PKW odpowiada na pisma ws. Wąsika i Kamińskiego. "Wykracza poza uprawnienia"

PKW odpowiedziała marszałkowi Sejmu ws. wskazania następców Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Prosi też o wskazanie podstawy prawnej dla wniosku marszałka Sejmu. - Wdawanie się w dyskusje wykracza poza uprawnienia PKW. Nie ma tytułu prawnego, żeby o te rzeczy pytać - ocenia Wojciech Hermeliński, były szef PKW.

Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński
Maciej Wąsik i Mariusz Kamiński
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Wodzynski
Żaneta Gotowalska-Wróblewska

Państwowa Komisja Wyborcza, odpowiadając na pisma w sprawie podania nazwisk kandydatów, którzy mogą objąć mandat po politykach Prawa i Sprawiedliwości, Mariuszu Kamińskim i Macieju Wąsiku, pyta marszałka Sejmu Szymona Hołownię, czy podtrzymuje swój wniosek.

Zgodnie z Kodeksem wyborczym jedynym zadaniem Państwowej Komisji Wyborczej jest wskazanie kolejnego kandydata z tej samej listy kandydatów, który w wyborach otrzymał kolejno największą liczbę głosów. Zwyczajowo, na prośbę marszałka Sejmu, PKW wskazuje trzech kandydatów. PKW zajmowała się sprawą podczas posiedzenia w ubiegłym tygodniu, ale nie rozstrzygnęła wówczas tej kwestii.

"Wdawanie się w dyskusje wykracza poza uprawnienia PKW"

Wojciech Hermeliński, były szef Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, w rozmowie z Wirtualną Polską mówi, że "PKW nie jest uprawniona do tego, by podważać postanowienie marszałka Sejmu".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Postanowienie Szymona Hołowni ws. Mariusza Kamińskiego zostało wydane, ogłoszone w Monitorze Polskim, jest wiążące. PKW powinna wykonać swój obowiązek, czyli przedstawić następców do objęcia mandatu. I tyle - dodaje.

Jak podkreśla, "wdawanie się w dyskusje wykracza poza uprawnienia Państwowej Komisji Wyborczej". - PKW nie ma tytułu prawnego, żeby o te rzeczy, o jakie wnioskuje, marszałka Sejmu pytać - zaznacza.

Nikt nie może cofnąć wygaszenia mandatu

Czy postępowanie tego organu może mieć wymiar polityczny? Rozmówca Wirtualnej Polski mówi: - Obawiam się, że tak. I dodaje, że większość członków PKW powoływana jest przez organ polityczny, jakim jest Sejm, więc polityczność czasem na nich się przenosi. - Czekam, aż powołany zostanie nowy skład PKW, który trochę będzie odpolityczniony - zaznacza.

- Mariusz Kamiński ma wygaszony mandat poselski od 20 grudnia, od momentu zapadnięcia prawomocnego wyroku. Postępowanie marszałka Sejmu to tylko odwołanie się do tego, co nastąpiło wcześniej, czyli wyroku właśnie. Mandatu nie może przywrócić ani prezydent, wykorzystując akt łaski, ani żadna Izba Sądu Najwyższego - podkreśla Hermeliński.

Zamieszanie wokół Kamińskiego i Wąsika

Przypomnijmy, że w grudniu Mariusz Kamiński oraz Maciej Wąsik zostali skazani na dwa lata więzienia w związku z przekroczeniem uprawnień przy działaniach operacyjnych przy tzw. aferze gruntowej w 2007 roku. Według wielu prawników mandaty obu posłów zostały wygaszone z chwilą ogłoszenia wyroku skazującego w 2023 r.

Oprócz tego jest spory problem w samym Sądzie Najwyższym. Izba Kontroli Nadzwyczajnej - której instytucje międzynarodowe nie uważają za niezawisły sąd - uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatów Kamińskiego i Wąsika. Z kolei Izba Pracy stwierdziła wygaszenie, ale tylko w przypadku Kamińskiego.

Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (440)