PKW nie zbada, czy kampania billboardowa łamie ustawę. "My nie mamy narzędzi, by to badać"
Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Wojciech Hermeliński stwierdził, że komisja nie może zweryfikować, czy kampania billboardowa "Sprawiedliwe sądy" jest zgodna z kodeksem wyborczym. - Trudno mi powiedzieć, czy w kampanii billboardowej są jakieś nieprawidłowości, my nie mamy narzędzi, by to badać - powiedział.
- Droga dla Państwowej Komisji Wyborczej otworzy się dopiero, gdy rozpocznie się kampania wyborcza – powiedział przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński. Jak stwierdził, obecnie komitet nie jest w stanie zbadać, czy "Sprawiedliwe sądy" mogą zostać uznane za element kampanii wyborczej.
PKW obradowało na wniosek Nowoczesnej, która skierowała pismo do Hermelińskiego o kontrolę i sprawdzenie, czy nie dochodzi do złamania ustawy o partiach politycznych i finansowaniu partii politycznych przez Polską Fundację Narodową. Zbadania kampanii przez CBA chce PO.
- Wtedy dopiero otworzy się dla PKW droga do zbadania, czy kampania billboardowa mieściła się w ramach kampanii wyborczej - dodał. Jak zaznaczył, dopiero gdy PKW otrzyma sprawozdania finansowe wszystkich partii, będzie można sprawdzić, czy kampania billboardowa przysporzyła jakichś korzyści partii, jeśli chodzi o wynik wyborczy.
WP ujawnia dużą wpadkę w związku z kampanią
- Także na dzień dzisiejszy nie możemy jako PKW skorzystać z możliwości badania działalności tej tzw. kampanii billboardowej, jako że po prostu nie mamy ku temu narzędzi, co nie znaczy, że takie narzędzia nie istnieją w innych przepisach, innych ustawach - powiedział przewodniczący PKW.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kampania "Sprawiedliwe sądy", która - w zamyśle jej autorów - ma przybliżyć polskiej i zagranicznej opinii publicznej cele i szczegóły reformy wymiaru sprawiedliwości, ruszyła w zeszły piątek. Ma się toczyć m.in. w telewizji i internecie. Uruchomione zostały witryny: sprawiedliwesady.pl i takjakbylo.pl; na ulicach polskich miast pojawiły się natomiast billboardy z hasłem: "Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?".