PiS znów przekłada kongres sił patriotycznych. Przemysław Czarnek tłumaczy powody
PiS rezygnuje z organizacji "kongresu sił patriotycznych" przed wyborami samorządowymi - dowiedziała się Wirtualna Polska. O powodach mówi nam Przemysław Czarnek, który jest odpowiedzialny za wydarzenie.
- W styczniu przyszłego roku w Warszawie odbędzie się kongres wszystkich patriotycznych sił - zapowiedział w Święto Niepodległości 11 listopada ub. roku Jarosław Kaczyński.
Jak dodał, spotkanie będzie "początkiem wielkiej akcji w różnych dziedzinach". - Każda wielka akcja musi się od czegoś zacząć, musi mieć pewien moment startu, można powiedzieć: zapłonu - mówił.
Przekonywał, że "zmiany w zarządzaniu Unią Europejską doprowadzą do uzyskania dominacji w UE przez dwa największe państwa Wspólnoty - Francję i Niemcy".
- To będą straty dla wszystkich. I Polacy muszą sobie z tego zdać sprawę. Muszą sobie to uświadomić. Pamiętajcie, że przyspieszenie tego wszystkiego wynika z tego, że te dwa kraje, które są głównie tym zainteresowane, dzisiaj słabną. Słabną Niemcy, słabnie Francja. I w ten sposób chcą się ratować. W ten sposób chcą sobie z nas stworzyć szczudła. Otóż nie możemy na to się zgodzić - mówił prezes PiS.
Kongres przed wyborami do PE
Kaczyński wyraził nadzieję, że wkrótce w tej sprawie odbędzie się wielki kongres, skupiający nie tylko partie, ale przede wszystkim niezależne organizacje patriotyczne. Jego termin jednak kilkukrotnie przekładano. Najpierw miał odbyć się w styczniu, potem w lutym; niedawno pisaliśmy zaś - opierając się na informacjach z Nowogrodzkiej - że odbędzie się 2 marca w Katowicach.
Datę potwierdził Przemysław Czarnek, który - jak informowaliśmy - odpowiada za organizację wydarzenia. - Kongres z udziałem sił patriotycznych wstępnie miał odbyć się w styczniu. Termin był przesuwany i ostatecznie do spotkania ma dojść w marcu w Katowicach - poinformował w rozmowie z TV Trwam były minister edukacji i nauki.
Do spotkania jednak nie dojdzie - a przynajmniej nie 2 marca. O zmianie daty poinformował nas sam organizator. - Zdecydowaliśmy, że kongres odbędzie się przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Będzie poświęcony całkowicie sprawom traktatowym i europejskim. Zmiany traktatów miałyby zmienić Unię Europejską w jedno "superpaństwo", chcemy głośno się temu przeciwstawić. Sami uczestnicy kongresu wyrazili więc przekonanie, że lepiej, by kongres odbył się już po wyborach samorządowych - przekazał Wirtualnej Polsce Przemysław Czarnek.
Poinformował, że w kongresie ma wziąć udział ok. 150 organizacji pozarządowych.
- Będą dyskusje panelowe ekspertów, nie polityków, na temat tego, jakim zagrożeniem są traktaty unijne, które mają "zreformować" Unię Europejską i stworzyć z niej superpaństwo pod butem niemieckim. Przede wszystkim chcemy rozmawiać o obszarach wolności, które są coraz bardziej ograniczane w Unii Europejskiej i jak się temu sprzeciwiać. To będzie kongres, który będzie pokazywał głos wolnych Polaków w tej sytuacji - tłumaczył były minister w rządzie PiS.
Wkrótce w Wirtualnej Polsce wywiad z Przemysławem Czarnkiem
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl