PiS wycofał się z pomysłu. Jacek Sasin tłumaczy decyzję

- Analiza i publiczna dyskusja, która toczyła się od wtorku na temat projektu PiS dotyczącego m.in. zarządów spółek Skarbu Państwa, skłoniła Prawo i Sprawiedliwość do wycofania projektu - powiedział w środę w kuluarach Sejmu dziennikarzom wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

PiS wycofał się z pomysłu. Jacek Sasin tłumaczy decyzjęPiS wycofał się z pomysłu. Jacek Sasin tłumaczy decyzję
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell

- Rozumiem, że tutaj analiza i przede wszystkim ta dyskusja, która od wczoraj (...) się w tej sprawie toczyła, skłoniła kierownictwo klubu do tego, żeby ten projekt (dotyczący m.in. zarządów spółek Skarbu Państwa - red.) wycofać - powiedział Jacek Sasin.

Pytany czy jego zdaniem była to słuszna decyzja, Sasin powiedział, że można na ten temat dyskutować, ponieważ, jak to ujął wicepremier "jakaś forma stabilności w zarządzaniu spółkami strategicznymi, a za takie uznaję spółki zapewniające bezpieczeństwo energetyczne Polski pewnie by się być może przydała, natomiast, jak widać nie ma w tej chwili atmosfery do dyskusji na ten temat".

Sasin zapytany, czy PiS będzie szukało jakiegoś innego sposobu na ustabilizowanie sytuacji prezesów spółek Skarbu Państwa powiedział, że takie ustabilizowanie ich pozycji byłoby krokiem ku odpolitycznieniu, szczególnie spółek strategicznych.

- Mówię tutaj o spółkach energetycznych, bo taka stabilna kadencja powodowały, że one by się nie stawały każdorazowo łupem politycznym kolejnych ekip, ale jak widać nie ma też woli do dyskusji w tej sprawie. Myślę, że rozmawiać nad tym można by było, ale żeby rozmawiać, tak na argumenty spokojnie, potrzeba (...) woli z obu stron. Dzisiaj ze strony opozycji żadnej woli nawet rozmowy o jakimś modelu nie ma - stwierdził wicepremier.

- To, że tak zawsze było, że każda kolejna ekipa wymiatała, że tak powiem, prezesów wszystkich spółek i obsadzała tam swoich, to nie jest argument, żeby nie rozmawiać o tym, czy ten model jest właściwy - podkreślił Sasin.

"System zabetonowany"

Przedstawiciele PiS złożyli w Sejmie projekt przepisów, które zakładają powołanie rady ds. bezpieczeństwa narodowego. Organ ten miałby decydować o odwoływaniu i zawieszaniu członków władz kilku kluczowych, państwowych spółek - m.in. operatora gazociągów Gaz-System czy Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Jeśli przepisy wejdą w życie, zmiana władz wymienionych spółek stałaby się znacznie trudniejsza niż dotychczas. "System zabetonowany" - tak projekt skomentował prawnik Krzysztof Izdebski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Polsce grozi niewypłacalność? "Scenariusz grecki się nie wydarzy, możemy powtórzyć turecki"

Projekt pojawił się w Sejmie w poniedziałek. Zakładał on powołanie rady, która z jednej strony miałaby opiniować odwoływanie i zawieszanie członków organów nadzorczych kilku państwowych spółek, uznanych za strategiczne. Wśród nich wymieniane są m.in. Gaz-System, PSE, ale też operator ropociągów PERN. Do tego rada miałaby nadzorować władze PKN Orlen czy Polfy Tarchomin.

W projekcie opisano, iż spółki te uznaje się za mające znaczenie strategiczne dla bezpieczeństwa "państwa i regionu". Co jednak istotne, kadencja organów nadzorczych i zarządzających tych firm miałyby być wspólna i trwać pięć lat. Dalej w projekcie wskazano zaś, że to rada ds. bezpieczeństwa narodowego miałaby opiniować odwoływanie członków tych organów.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Uchwała w Sądzie Najwyższym kwestionuje wpływ UE. Ostra reakcja i porównanie do Rosji
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef MSZ Ukrainy: Witkoff kontaktował się z Umierowem
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Szef NATO o uzbrojeniu dla Ukrainy. "Dwie trzecie państw się dołoży"
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Wyłączyli zasilanie i wywołali alarm na dworcu. Jest ruch prokuratury
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Utrudnienia na krakowskim lotnisku. Wszystko przez mgłę
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Zaalarmował policję ws. bomby na torach. Zgłoszenie było fałszywe
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Nowa Zelandia: 32-latek połknął naszyjnik. Był wart ok. 19 tys. USD
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
Skazani bez rozprawy. Więzienie dla rodziców po śmierci niemowlaka
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Bezsprzecznie". Nawrocki o największym wyzwaniu
"Nie wywołuje skutków prawnych". Żurek o decyzji TK ws. Święczkowskiego
"Nie wywołuje skutków prawnych". Żurek o decyzji TK ws. Święczkowskiego
Nakłonił dziecko do kradzieży 20 tys. złotych. Grozi mu 10 lat
Nakłonił dziecko do kradzieży 20 tys. złotych. Grozi mu 10 lat
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym
Kontrowersyjna uchwała. Przełomowe orzeczenie w Sądzie Najwyższym