PiS traci posła. Zmiana w Sejmie
Anna Maria Siarkowska nie będzie już w PiS. Przechodzi do Solidarnej Polski. - Rozmawiamy także z innymi parlamentarzystami - powiedział Zbigniew Ziobro.
Posłanka PiS zdecydowała się przejść do Solidarnej Polski. Swoją decyzję ogłosiła w Sejmie. Na wspólnej konferencji prasowej ze Zbigniewem Ziobrą powiedziała, że decyzję podjęła z uwagi na to, że z Solidarną Polską łączy ją wspólnota wartości.
Dodała także, że Solidarna Polska jest otwarta na ludzi o konserwatywnych poglądach i "to dobra, pracowita drużyna, w której warto działać na rzecz wspólnego dobra".
Ziobro podkreślił, że Siarkowska to doświadczona parlamentarzystka. - Poza tym, że jest cenionym i szanowanym posłem swego okręgu, poza tym, że podziela system wartości, który leży u podstaw Solidarnej Polski, odwołując się do dziedzictwa chrześcijańskiego i naszego spojrzenia na miejsce Polski w Europie, oprócz tego, że wnosi wielką pasję w walce o sferę wolności i praw człowieka, to jest 20. parlamentarzystą SP - powiedział minister podczas konferencji prasowej w Sejmie.
O możliwym transferze mówiło się w kuluarach od jakiegoś czasu. Dzięki temu transferowi Zbigniew Ziobro będzie mógł liczyć na 20 szabel. Siarkowska zmieni partię, ale pozostanie w klubie Prawa i Sprawiedliwości.
Spór PiS - Solidarna Polska
To spory cios w Jarosława Kaczyńskiego z uwagi choćby na najnowszy sondaż partyjny Wirtualnej Polski. Od dłuższego czasu też wrze na linii PiS - Solidarna Polska. Kością niezgody jest między innymi nowelizacja przepisów o Sądzie Najwyższym.
W środę sejmowa komisja sprawiedliwości powróciła do rozpatrywania projektów zmian w przepisach o Sądzie Najwyższym - prezydenta i posłów PiS, ale to projekt Andrzeja Dudy został uznany za wiodący. Zakłada on m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej. SolidarnaPolska do projektu prezydenta złożyła ponad 20 poprawek.
Ziobro, pytany o zapowiedź, że jeśli SP nie porze prezydenckiego projektu, PiS, tak czy inaczej, podda go pod głosowanie, powiedział, że jego ugrupowanie "wykazuje daleko idącą gotowość do zawarcia kompromisu z PiS".
Ziobro mówił też, że różnica między "zrozumieniem dla takiego kompromisu i naszych poprawek", jakie wyrażał prezes PiS Jarosław Kaczyński, "a nieprzejednaną postawą przedstawiciela premiera, który na każdą propozycje kompromisu mówi jedno słowo: +nie+, zastanawia". - Mamy powód sądzić, że to +nie+ dotyczy też takich rozwiązań, które nie mają znaczenia dla Komisji Europejskiej. Pytanie, czy nie ma drugiego dna. I my o to inne dno się pytamy publicznie. Uważamy, że premier Morawiecki popełnił bardzo poważny błąd, godząc się na warunkowość i na takie głosowanie nad Funduszem Odbudowy, które nie zawierało bezpieczników dla Polski, że te pieniądze dostaniemy – powiedział Ziobro dziennikarzom.
Posłanka nie raz wzbudzała kontrowersje swoimi wypowiedziami, między innymi na temat obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Anna Siarkowska uważała, że obostrzenia uderzające w osoby niezaszczepione będą przejawem "segregacji sanitarnej". Utworzyła w Sejmie zespół tzw. antysanitarystów.
Źródło: WP/PAP