PiS traci na nagrodach dla rządu. W Sejmie sześć partii
Po wyjściu na jaw wysokich premii w rządzie Beaty Szydło Polacy jednoznacznie skrytykowali decyzję rządu. Sprawa nagród odbiła się też w notowaniach partii rządzącej, która zaliczyła spadek poparcia.
06.03.2018 | aktual.: 06.03.2018 09:42
Według najnowszego sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej", na PiS chce oddać swój głos 39,4 proc. wyborców. W porównaniu z poprzednim sondażem partia rządząca straciła 3,3 pkt. proc.
Natomiast zwolenników zyskuje PO, na którą w marcu chce zagłosować 22,5 proc. Polaków i jest to wzrost o 2,5 pkt. proc.
Podobnie, jak w kilku innych badaniach, SLD byłoby trzecią siłą w parlamencie z poparciem 9,7 proc. W Sejmie znalazłyby się jeszcze trzy inne partie. W marcu na Kukiz'15 chce zagłosować 6,8 proc. wyborców, na PSL 5,2 proc., a na Nowoczesną 5 proc. ankietowanych.
Sprawa premii ministrów w rządzie Beaty Szydło wyszła na jaw w lutym po interpelacji posła PO Krzysztofa Brejzy. Najwięcej dostał ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak - 82 tys. zł. Beata Szydło otrzymała 65 tys. zł premii. Później okazało się, że premier sama sobie przyznała premię.
W sondażu na temat premii 76,1 proc. ankietowanych źle oceniło wysokość nagród, z czego aż 53,8 proc. - zdecydowanie źle. Co najważniejsze, finansowe bonusy źle ocenia aż 55 proc. wyborców PiS, podczas gdy dobre zdanie o ich ma zaledwie 31 proc. zwolenników tego ugrupowania.