Trwa ładowanie...
12-01-2007 15:59

"PiS ściągało z ustawy LPR, a Jurek ją przetrzymuje"

LPR zaapelowała do marszałka Sejmu Marka Jurka o wprowadzenie pod obrady Sejmu na najbliższym posiedzeniu izby projektu ustawy dekomunizacyjnej jej autorstwa. Liga zarzuca Jurkowi, że "przetrzymuje" projekt, nie dopuszczając go do prac parlamentarnych. Wojciech Wierzejski uważa ponadto, że część propozycji dotyczących rozliczenia służb specjalnych z okresu PRL, które PiS przedstawiło w czwartek, zostało "żywcem zapożyczone" z projektu LPR.

"PiS ściągało z ustawy LPR, a Jurek ją przetrzymuje"Źródło: PAP
d19jnus
d19jnus

Według projektu Ligi Polskich Rodzin (złożonego w listopadzie 2005 roku) osoby, które pełniły funkcję sekretarza powiatowej organizacji partyjnej i zajmowały wyższe stanowiska kierownicze w PZPR, nie mogłyby obecnie zajmować kierowniczych stanowisk w państwie. Liga uzupełniła projekt w sierpniu ubiegłego roku o zapisy wprowadzające restytucję majątku organizacji sprawujących władzę w okresie PRL.

Liga twierdzi, że niezrozumiałe jest "przetrzymanie" projektu przez marszałka Jurka. Myślę, że zachowania pana marszałka są nie fair - powiedział wiceszef LPR Wojciech Wierzejski.

Wierzejski uważa, że część propozycji dotyczących rozliczenia służb specjalnych z okresu PRL, które PiS przedstawiło w czwartek, zostało "żywcem zapożyczone" z projektu Ligi. Dodał, że skoro PiS zgadza się z pomysłami Ligi, należało rozpocząć w Sejmie prace nad jej, gotowym już, projektem.

W deklaracji "Pamięć i Odpowiedzialność" PiS opowiedziało się m.in. za ujawnieniem listy byłych funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, zakazaniem im pracy w instytucjach publicznych i administracji oraz za obniżeniem ich emerytur do poziomu najniższego świadczenia emerytalno-rentowego, a także ustanowieniem sankcji karnych za przechowywanie dokumentów SB.

d19jnus

LPR po raz ostatni toleruje taką rzecz ze strony pana marszałka. Gdy następnym razem to się powtórzy, będziemy zastanawiali się nad sytuacją, w której pan marszałek powinien złożyć swój urząd - powiedział Wierzejski. Na początku tygodnia lider LPR Roman Giertych zaapelował do marszałka Sejmu o dymisję, uznając, że Jurek wywierał presję na Kościół w sprawie abpa Stanisława Wielgusa.

Wierzejski zaznaczył, że obniżenie świadczeń byłym esbekom musi być poprzedzone zmianami w konstytucji, czego nie wymaga projekt Ligi. Dodał, że Liga nie sprzeciwia się temu rozwiązaniu, ale uważa, że na razie należałoby uchwalić rozwiązania, które nie pociągają za sobą konieczności nowelizacji ustawy zasadniczej.

Wydaje nam się, że ostatnie dni mówienia o deubekizacji, czy dekomunizacji Polski mają na celu przysłonić fakt swoistego skandalu, w związku z niedoszłym ingresem arcybiskupa Wielgusa i zaangażowaniem w to niektórych czynników państwowych - powiedział.

W ocenie Wierzejskiego, PiS chce też swoimi propozycjami "przykryć" prezydencki projekt zmian w ustawie lustracyjnej, który "nie idzie naprzeciw pełnemu ujawnieniu wszystkich agentów w Polsce i jest swoistym krokiem w tył".

d19jnus

Rzecznik marszałka Sejmu Szymon Ruman zaprzecza, jakoby Marek Jurek przetrzymywał projekt Ligi. Argumentował, że Liga składając swój projekt w Sejmie powinna była dołączyć do niego wniosek o wprowadzenie projektu pod obrady Sejmu, czego nie zrobiła.

Gdyby taki wniosek złożono, Sejm musiałby się zająć projektem w ciągu pół roku. Ruman powiedział też, że Liga nie podnosiła tej kwestii na posiedzeniach Konwentu Seniorów. Wygląda na to, że to LPR nie była zainteresowana wprowadzeniem projektu pod obrady - ocenił. Dodał, że według kilku opinii prawnych projekt Ligi może być niezgodny z konstytucją.

Ruman zaznaczył, że w części dotyczącej restytucji mienia Liga nie przedstawiła analizy skutków finansowych tej propozycji. LPR może to jeszcze zrobić do 28 lutego.

d19jnus
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19jnus
Więcej tematów