PiS przedstawi w październiku program naprawy państwa
PiS w październiku przedstawi program reform, także w innych dziedzinach niż gospodarka; ugrupowanie zaprezentuje też listę priorytetów, którymi powinien zająć się nowy, ponadpartyjny rząd. Dopiero później poznamy kandydata tej partii na premiera. Podczas konwencji, wbrew zapowiedziom Mariusza Kamińskiego, nie padnie nazwisko proponowanego przez partię kandydata.
W sobotę rano przed zaplanowanym na ten dzień marszem "Obudź się Polsko" odbędzie się konwencja PiS, podczas której prezes partii Jarosław Kaczyński będzie mówił m.in. o łamaniu praw obywatelskich. Manifestację "Obudź się Polsko" organizują Radio Maryja i PiS. W marszu, który będzie poświęcony krytyce obecnego rządu, weźmie udział także Solidarność.
O tym, że w sobotę w trakcie ogólnopolskiego spotkania działaczy PiS w Warszawie przed manifestacją padnie nazwisko kandydata PiS na szefa ponadpartyjnego rządu, informował na początku września poseł Mariusz Kamiński. Jednak politycy PiS, z którymi rozmawiała PAP twierdzą, że podczas konwencji nie padnie nazwisko proponowanego przez partię kandydata. - Najpierw, w październiku, zaprezentujemy priorytety, główne zadania dla nowego rządu, dopiero potem ujawnimy kogo widzimy na czele Rady Ministrów - zapowiedział jeden z działaczy partii z komitetu politycznego PiS.
Według polityków z kierownictwa partii, z którymi rozmawiała PAP, najważniejszym punktem sobotniej konwencji będzie wystąpienie Kaczyńskiego. - Będziemy mówili o braku praworządności, sprawiedliwości, barku pracy, dostępu do służby zdrowia. Oprócz obrony Telewizji Trwam powiemy o katalogu spraw, dlaczego w Polsce potrzebna jest 'wiosna' - powiedział rzecznik PiS Adam Hofman. Nie chciał zdradzić jednak jej dalszych szczegółów.
Już w środę PiS będzie mówić o patologiach m.in. w wymiarze sprawiedliwości. Ugrupowanie ma gotowy raport poświęcony nieprawidłowościom organów państwa w związku ze sprawą Amber Gold. Raport przygotował zespół ds. obrony demokratycznego państwa prawa, którego pracami kieruje Krzysztof Szczerski. Dokument liczy kilkadziesiąt stron. W spotkaniu ma uczestniczyć Jarosław Kaczyński.
- To nie jest zbiór sensacji. Raport pokaże złożoność sprawy Amber Gold, to że nie dotyczy pojedynczych przypadków czy osób. Skala świadczy albo o bezradności państwa, albo o celowym, wspólnym działaniu bardzo dużej grupy instytucji i osób - zapowiedział Szczerski.
- W raporcie znajdzie się lista osób, których wyjaśnienia są konieczne, żeby rozwikłać sprawę. To są szefowie właściwie wszystkich najważniejszych instytucji państwa. Trzeba wyjaśnić ich rolę w sprawie Amber Gold - zdradził poseł PiS. Nie chciał powiedzieć jednak kto znajduje się na liście.