PiS nadal będzie współpracował z Orbanem? Wiceminister nie mówi "nie"
Co dalej ze współpracą z Viktorem Orbanem w ramach Grupy Wyszechradzkiej? - pytany był w programie "Tłit" wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz. - Zależy w jakiej tematyce. Jeśli chodzi o politykę wschodnią, politykę bezpieczeństwa, to o ile z Czechami i częściowo ze Słowakami mamy zbieżność myślenia, o tyle z Budapesztem rzeczywiście są różnice. Jeśli chodzi o politykę europejską, jeśli instytucje unijne będą kontynuować kurs nacisku na suwerenne państwa, to nie powinny się dziwić, że te państwa ze sobą współpracują, żeby ten nacisk odbić. W tym sensie grupa V4 jako sprawdzony format będzie funkcjonować normalnie - oznajmił Przydacz. Wiceminister skomentował też m.in. słowa Orbana, który podczas przemówienia po ogłoszeniu częściowych wyników wyborów stwierdził, że koalicja rządząca musiała "walczyć" z prezydentem Ukrainy. - Dla nas prezydent Zełenski jest partnerem, z którym współpracujemy, jest człowiekiem, który walczy o niepodległość swojego kraju, jest bohaterem. Jako przedstawiciel rządu w Warszawie nigdy bym tego o prezydencie Zełenskim nie powiedział - oznajmił. Odniósł się też do kontrowersyjnego wpisu Zbigniewa Ziobry ws. wyborów na Węgrzech.