PiS na wojnie z Unią? Prof. Ewa Marciniak o "podbijaniu eurosceptycyzmu"
W ostatnich dniach wicemarszałek Ryszard Terlecki mówił o "dyktaturze brukselskiej demokracji", z kolei poseł Marek Suski wspominał o "brukselskiej okupacji". - To jest bardzo poważny problem. Z jednej strony oswoiliśmy się z tym, że jesteśmy trwałym elementem Unii Europejskiej, z drugiej strony mieliśmy zawsze do czynienia z sondażami, które pokazują entuzjazm związany z naszym członkostwem w UE. Ale stopniowo ten entuzjazm zaczął się zamieniać w eurosceptycyzm podbijany takimi wypowiedziami przez wielu polityków - komentowała w programie "Newsroom" WP prof. Ewa Marciniak, politolożka z Uniwersytetu Warszawskiego. - To właśnie te wypowiedzi tworzą klimat dla tego, co się dzieje w Polsce i tego, jak Polska jest postrzegana przez UE. (...) Niektóre słowa polityków są na użytek wewnętrzny. Dla polityki wewnątrzpartyjnej, ale także do budowania relacji ze swoim elektoratem. Elektorat potrzebuje widzieć Prawo i Sprawiedliwość jako partię silną, sprawczą, gotową do podejmowania trudnych decyzji - tłumaczyła prof. Marciniak, przywołując na poparcie tych słów ostatnie notowania Zjednoczonej Prawicy w sondażach.