Polska"PiS ma dobry wizerunek w oczach wyborców"

"PiS ma dobry wizerunek w oczach wyborców"


Nie jesteśmy zainteresowani tym, żeby Samoobrona odeszła z koalicji. Te bulwersujące doniesienia ws. seksafery w Samoobronie najpierw muszą zostać potwierdzone przez prokuraturę. Ocena przez wyborców tego, co robimy, sądząc przynajmniej po badaniach opinii publicznej, jest dobra – powiedziała posłanka Aleksandra Natalli-Świat z Prawa i Sprawiedliwości w audycji "Sygnały Dnia PR1".

08.12.2006 | aktual.: 08.12.2006 10:30

"Sygnały Dnia PR1": Czy nowe wybory są dzisiaj prawdopodobne?

Aleksandra Natalii-Świat: Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że wszystko zależy od tego, jak naprawdę potoczy się sytuacja. Na razie mamy do czynienia z sytuacją pojawienia się doniesień różnego rodzaju, część z nich jest niewątpliwie bulwersująca, ale przede wszystkim te doniesienia muszą zostać potwierdzone. Dla nas najistotniejsze jest to, że natychmiast zostało wszczęte postępowanie prokuratury, mamy nadzieję, że będzie ono prowadzone bardzo szybko, bo wszystkim nam zależy na tym, żeby sprawa była wyjaśniona jak najszybciej i wtedy dopiero będzie można cokolwiek konkretnego powiedzieć i jakieś konkretne decyzje podejmować.

Czy PiS jest zainteresowany tym, żeby Samoobrona odeszła z koalicji?

- Nie, my nie jesteśmy zainteresowani tym, żeby Samoobrona odeszła z koalicji. My jesteśmy zainteresowani przede wszystkim tym, żeby można było wykonać te zadania, jakie postawiliśmy sobie, tworząc je, jakie zostały postawione przez pana premiera Kaczyńskiego przed rządem, jakie postawiliśmy sobie przychodząc do Sejmu. Uważamy, że mamy dużo ważnych rzeczy jeszcze do zrobienia i chcielibyśmy mieć możliwość je zrobić. Natomiast – tak jak powiedziałam wcześniej – trzeba poczekać na przynajmniej pierwsze ustalenia prokuratury i wtedy będzie można mówić o jakichś decyzjach. Na razie mamy do czynienia głównie ze sprawą pana posła Łyżwińskiego. W tej chwili pojawiają się kolejne nazwiska, więc sprawą ewentualnie innych posłów. I jest to przede wszystkim sprawa konkretnych osób, a nie sprawa klubu Samoobrony. W zależności od tego, czy te doniesienia się potwierdzą, w zależności od tego, jak zachowa się w tej sytuacji klub Samoobrony, będą podejmowane odpowiednie decyzje. Pani poseł, ale tą konkretną sprawą może
być Andrzej Lepper i premier być może będzie musiał podjąć decyzję o dymisji Andrzeja Leppera. Czy wyobraża sobie pani koalicję z Samoobroną bez Andrzeja Leppera?

- Naprawdę trzeba poczekać na rozstrzygnięcia. My zawsze stoimy na stanowisku i na takim stanowisku stać będziemy, że nikt nie stoi ponad prawem, nikt bez względu na to, jakie stanowisko by zajmował, natomiast na dziś nie sposób... W tej chwili to są czyste spekulacje, trzeba poczekać na jakiekolwiek rozstrzygnięcia, na jakieś potwierdzenia, na razie jeszcze – o ile mi przynajmniej wiadomo – nikomu nie postawiono zarzutów, w związku z czym poczekajmy. W momencie, kiedy prokuratura stwierdzi, czy rzeczywiście zostało popełnione przestępstwo, przez kogo, przynajmniej zostaną postawione konkretne zarzuty konkretnym osobom, wtedy będzie można coś bardziej zdecydowanie powiedzieć.

Do zera zeszły prawie notowania czy do kilku procent Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin. I pytanie – czy cena nie zacznie być zbyt duża za chwilę za to, co wyrabiają koalicjanci?

- Już powiedziałam wcześniej, ocena przez wyborców tego, co robimy, sądząc przynajmniej po badaniach opinii publicznej, jest dobra. Podobnie było w przypadku wyborów samorządowych, gdzie w zasadzie raczej w wielu miejscach uzyskaliśmy większe poparcie niż poprzednio. Tak że ja tutaj nie podzielam pana zdania, że coś się złego dzieje z wizerunkiem Prawa i Sprawiedliwości.

pissamoobronakoalicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)