Polska"PiS jak tlenu potrzebuje poparcia ojca dyrektora"

"PiS jak tlenu potrzebuje poparcia ojca dyrektora"

PiS będzie mogło liczyć na poparcie o. Tadeusza Rydzyka i jego mediów w nadchodzących wyborach do Europarlamentu. Twórca Radia Maryja stawia jednak warunek: jego ludzie muszą dostać czołowe miejsca na listach PiS - informuje tvp.info. - PiS potrzebuje poparcia ojca dyrektora jak tlenu - mówi jeden z polityków tej partii.

"PiS jak tlenu potrzebuje poparcia ojca dyrektora"
Źródło zdjęć: © AFP

19.11.2008 | aktual.: 19.11.2008 19:18

Jak nieoficjalnie dowiedział się serwis tvp.info, szczególnie zależy mu na trójce obecnych eurodeputowanych: Mirosławie Piotrowskim, Urszuli Krupie i Witoldzie Tomczaku. - Te trzy osoby to dla nas warunek absolutnie do spełnienia. Jeśli to ma być jedyna cena, jaką przyszłoby nam zapłacić za poparcie Torunia, to na pewno dojdziemy do porozumienia - mówi jeden z członków komitetu politycznego PiS.

Entuzjazmu członków komitetu politycznego PiS nie podzielają politycy tej partii związani z Radiem Maryja. - W naszym środowisku jest wiele osób rozczarowanych postawą Kaczyńskich. Poza tym, PiS potrzebuje poparcia ojca dyrektora jak tlenu. Bez sympatii Radia Maryja stałby się 10-procentową partią. Takim PC-bis. Dlatego powinniśmy domagać się większego dowartościowania naszego nurtu - mówi jeden z nich.

Z ustaleń tvp.info wynika, że o. Tadeusz Rydzyk na razie zabiega jednak głównie o trzy osoby: Mirosława Piotrowskiego, Urszulę Krupę oraz Witolda Tomczaka. Pierwszy miałby wystartować z list PiS w okręgu lubelskim. - Dostałem więcej niż jedną propozycję kandydowania i w związku z tym bardzo mocno rozważam swój powtórny start. Jestem bardzo związany ze swoim okręgiem więc nie wyobrażam sobie kandydowania z innego miejsca w Polsce - mówi Piotrowski.

W podobnym tonie wypowiada się Urszula Krupa. - W przypadku mojego startu na razie w grę wchodzą wyłącznie listy PiS. Nie będę przecież kandydować ani z SLD, ani z PO - zapowiada Krupa, która będzie prawdopodobnie kandydatką PiS w okręgu łódzkim.

Najmniej pewnie z całej trójki, która w 2004 r. do PE dostała się z list Ligi Polskich Rodzin, na razie czuje się Tomczak. - Jak dostanę propozycję startu, to będziemy rozmawiać. Myślę jednak, że PiS powinien wzbogacić się o przedstawicieli naszego środowiska. Inaczej, po prawej stronie powstanie jakaś nowa formacja - uważa Tomczak.

Z ustaleń tvp.info wynika, że spośród pozostałych eurodeputowanych kojarzonych z Radiem Maryja spore szanse na znalezienie się na listach PiS mają także Bogdan Pęk oraz Dariusz Grabowski. Obaj są na razie zaangażowani w tworzenie nowego ugrupowania Naprzód Polsko.

Michał Krzymowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)