PiS jak reżim? Agnieszka Holland wymienia podobieństwa
- To co robią obecne władze to polityka reżimów. Metody, które stosują, to metody reżimowe. Kłamliwa propaganda, szantaż, kneblowanie mediów, niedopuszczanie do cierpiących ludzi pomocy humanitarnej czy medycznej - mówiła w programie "Newsroom WP" reżyserka Agnieszka Holland, komentując działania władz w sprawie kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Odniosła się też do akcji, która miała miejsce w trakcie gali Nike 2021 w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie. W jej trakcie można było zauważyć kartki, na których widnieją napisy "Gdzie są dzieci?" i imiona jak Arin, Alas, Almand oraz Aryas. Miały je m.in. wybrane osoby z jury czy pisarze. - Byłam poruszona, ale oczywiście to co porusza najbardziej to powód, dla którego ta gala wyglądała tak, jak wyglądała - oświadczyła Holland. Jak dodała, goście gali "poczuli potrzebę, żeby zamanifestować swój sprzeciw wobec obecnych działań na granicy polsko-białoruskiej". Według niej, taki sprzeciw to obecnie "minimum, które można zrobić”.