PiS inwigilował dziennikarzy? Szef służb zobaczył komunikat
Minister-koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak był pytany w programie "Tłit" WP o inwigilację dziennikarzy za rządów PiS. Nie potwierdził, że znany jest mu jakiś przypadek jakiegoś pracownika mediów, wobec którego prowadzono kontrole operacyjną przy pomocy Pegasusa. - Nasze przypuszczenia idą w stronę, że ta skala (inwigilacji ogólnie - red.) była większa niż mniejsza. (...) Kto zalazł za skórę PiS-wi, ten był na celowniku - mówił polityk KO. Gdy przekazano mu, że jeden z dziennikarzy, którego tożsamości nie ujawniono, otrzymywał komunikaty, iż "jego telefon może być obiektem ataku państwowych służb", Siemoniak zachęcił do zaznajomienia podporządkowanych mu instytucji ze sprawą. - Dziś nie ma żadnej obawy, że zgłoszenie do służb będzie zamiecione pod dywan. (...) Trudno mi odnieść się do tego konkretnego przypadku - podsumował.