PiS broni dezubekizacji. Spytaliśmy Polaków, co sądzą o ustawie
Już za miesiąc w życie wejdzie tzw. ustawa dezubekizacyjna. Pomimo licznych kontrowersji, obóz PiS mocno jej broni. W najnowszym wywiadzie dla "Gazety Polskiej" premier Beata Szydło zapewniała, że rząd nie cofnie się i ustawa wejdzie w życie zgodnie z planem. A co o tym wszystkim sądzą Polacy? Spytaliśmy w sondażu, który na zlecenie Wirtualnej Polski przeprowadzono w panelu Ariadna.
30.08.2017 16:01
Ustawa dezubekizacyjna budzi ogromne emocje. Są tacy, którzy bronią jej za wszelką cenę. Druga grupa to ci, którzy z całą mocą przeciwstawiają się nowemu prawu. Ale jest też trzecia grupa - to ci, którzy uznają potrzebę obniżenia emerytur byłym pracownikom aparatu przemocy w PRL, ale wskazują na liczne błędy w obecnej ustawie. Dlatego oczekują przynajmniej jej znowelizowania. Taką możliwość wykluczyła premier Beata Szydło w wywiadzie dla "Gazety Polskiej".
Co sądzą o tym Polacy? Spytaliśmy. W sondażu przeprowadzonym w dniach 25-28 sierpnia za pomocą panelu Ariadna wypowiedziało się 1071 dorosłych Polaków. 43 procent badanych stwierdziło, że popiera ustawę dezubekizacyjną. Przeciwnego zdania jest 30 proc. respondentów. Aż 27 proc. badanych nie ma zdania na temat ustawy dezubekizacyjnej. To znak, że nie jest to temat ekscytujący całe społeczeństwo.
Oczywiście najwięcej zwolenników ustawa dezubekizacyjna ma wśród wyborców PiS. Popiera ją 72 proc. z nich, a przeciw jest tylko 13 proc. W elektoracie Kukiz '15 zwolennicy ustawy stanowią 40 proc., a przeciwnicy 52 proc. Co ciekawe, lepiej od wyborców Pawła Kukiza ustawę oceniają ci, którzy głosują na Platformę Obywatelską. Tam ustawę popiera 43 proc. badanych, a negatywnie ocenia 49 proc. z nich. W elektoracie Nowoczesnej jest najmniejszy odsetek zwolenników ustawy - zaledwie 11 proc. Przeciwnego zdania jest 49 proc. wyborców partii Ryszarda Petru.
Spytaliśmy też, jak bezwzględna powinna być ustawa - czy obniżka emerytur powinna objąć wszystkich mundurowych z czasów PRL, bez względu na to, jaką funkcję pełnili. Minimalnie przeważyła odpowiedź "nie", którą wskazało 36 proc. badanych. Ale to tylko o 1 pkt. proc. więcej niż odpowiedzi "tak". Obniżkę wynagrodzeń, bez względu na stopień zaangażowania w działanie aparatu opresji w PRL popiera 35 proc. badanych. 29 proc. respondentów nie miało zdania w tej kwestii.