Piotr Woźniak-Starak zaginął. "Jezioro Kisajno ma tam 3 do 15 m głębokości"

Piotr Woźniak-Starak miał wypaść z motorówki do wody w niedzielę nad ranem. Akcja poszukiwawcza trwała cały dzień. Po zmroku została zawieszona. - Służby ratunkowe wznowiły działania na jeziorze Kisajno w poniedziałek o świcie - powiedziała Wirtualnej Polsce asp. Iwona Chruścińska z giżyckiej policji.

Piotr Woźniak-Starak zaginął. "Jezioro Kisajno ma tam 3 do 15 m głębokości"
Źródło zdjęć: © PAP
Patryk Osowski

19.08.2019 | aktual.: 19.08.2019 12:59

Piotr Woźniak-Starak, producent filmowy i pasierb miliardera Jerzego Staraka, poszukiwany. Początkowo policja informowała, że zaginiony mężczyzna to 39-latek z Warszawy i nie zdradzano, o kogo dokładnie chodzi. – Poszukiwany to faktycznie osoba, o której donoszą media - zdradził nam jednak w poniedziałek rano Krzysztof Stodolny, rzecznik olsztyńskiej prokuratury.

- Przeszukujemy okolice jeziora Kisajno metr po metrze - powiedziała Wirtualnej Polsce oficer prasowa giżyckiej policji. Dodała, że akcja została wznowiona około godz. 6 rano.

Piotr Woźniak-Starak zaginął. Na miejscu były śmigłowce

- W niedzielę o godz. 4 rano nasi ratownicy popłynęli na miejsce z policją. Prowadziliśmy czynności i znaleźliśmy kobietę, która wypadła z łodzi. O godz. 8:30 strażacy rozpoczęli poszukiwania zaginionego mężczyzny przy użyciu sonarów. Na miejscu były też śmigłowce – relacjonuje w rozmowie z Wirtualną Polską Zbigniew Kurowicki, prezes Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Jak dodaje, w późniejszych godzinach dowodzenie nad całą akcją przejęła policja. Kurowicki zdradza nam, że obszar poszukiwań jest bardzo duży. - To jest teren od wejścia na Łabędzi Szlak poprzez Dębową Górkę. Jezioro Kisajno to stosunkowo duży obszar, a miejsce wypadku nie było dokładnie określone – zaznacza.

Mazurskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe podobne akcje w tym miejscu prowadziło wielokrotnie. Prezes MOPR mówi, że jezioro w miejscu poszukiwań może mieć od 3 do około 15 metrów głębokości. - Chyba że obszar poszukiwań zostanie przeniesiony. Wiadomo, że motorówka się przemieszczała i dryfowała, więc jeśli trzeba będzie szukać dalej, głębokość możne dojść do 20 metrów – zaznacza.

Wirtualna Polska ws. poszukiwań skontaktowała się także z oficerem prasowym Państwowej Straży Pożarnej w Giżycku kpt. Mateuszem Pupkiem. W rozmowie z nami stwierdził, że poszukiwania w wodzie są niestety dużo trudniejsze niż na lądzie.
- Ale to, co na pewno mogę powiedzieć, to stwierdzić fakt, że dysponujemy bardzo profesjonalnym sprzętem. Opieramy się na jego wskazaniach i doświadczeniu ratowników, którzy prowadzą taką akcję nie pierwszy raz – powiedział Pupek.

Piotr Woźniak-Starak poszukiwany. Na motorówce z kobietą

Jezioro Kisajno - to tam w niedzielę nad ranem zaginął 39-latek z Warszawy. Niedaleko od motorówki przy brzegu znaleziono 27-latkę z Łodzi.

Policjantom powiedziała, że ona i jej 39-letni znajomy wypadli z łodzi podczas manewru. Rafał Jackowski z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji powiedział w rozmowie z Polsat News, że kobieta miała w organizmie śladowe ilości alkoholu.

Poszukiwania trwały od wczesnego rana. Brali w nich udział policjanci, straż pożarna, ratownicy MOPR-u i funkcjonariusz straży leśnej. - Poszukiwania były prowadzone w wodzie, ale też na linii nadbrzeżnej. Przeszukujemy te okolice metr po metrze - powiedziała Chruścińska.

Oficer potwierdziła, że 39-latka szukano za pomocą sonaru i specjalistycznego sprzętu, w który wyposażony jest śmigłowiec. Chruścińska ucina spekulacje wiążące się z tożsamością poszukiwanego i okolicznościami zdarzenia. - Za wcześnie, by brać pod uwagę inne scenariusze - zaznaczyła.

Wybrane dla Ciebie