Pilota zatrudnię od zaraz
Pracy nie trzeba szukać w Irlandii ani Hiszpanii. Również w Polsce jest zajęcie, i to bardzo dobrze płatne np. pilot samolotu -
informują "Super Nowości".
19.05.2006 | aktual.: 19.05.2006 07:24
Pilot samolotu komunikacyjnego to intratny zawód. Wykonywać go może prawie każdy, a w liniach lotniczych zaczyna brakować pilotów. To jest szansa, którą warto wykorzystać - uważa gazeta.
W przyszłym roku w polskich liniach lotniczych będzie potrzeba ok. 150 pilotów - szacuje dyrektor Ośrodka Kształcenia Lotniczego Politechniki Rzeszowskiej Mieczysław Górak. Podobna sytuacja jest na całym świecie. W Stanach Zjednoczonych za rok będzie brakowało ponad 10 tys. pilotów. Podobnie jest w Kanadzie i w Wielkiej Brytanii - dodaje.
W Polsce przez 40 lat PRL-u szkolenie lotnicze było bezpłatne. Aerokluby produkowały rzesze pilotów turystycznych i zawodowych, którzy nie znajdowali zatrudnienia w liniach lotniczych. Gdy LOT potrzebował pilotów, do rekrutacji zgłaszało się wielokrotnie więcej kandydatów niż było miejsc. Po roku 1989 zmieniła się struktura finansowania aeroklubów. Za latanie trzeba płacić. Szkolenie kończące się licencją zawodowego pilota samolotowego kosztuje ok. 30 tys. zł - pisze dziennik.
Sama licencja zawodowa nie daje możliwości ubiegania się o pracę w liniach lotniczych - wyjaśnia Górak. Trzeba uzyskać jeszcze szereg uprawnień i zdobyć wymagane doświadczenie. W sumie wyszkolenie kandydata do linii lotniczych kosztuje ok. 250 tys. zł - podkreśla.
Aktualnie nie ma trudności ze skompletowaniem załóg, ale potrzeby rosną. Pilotów potrzebują głównie dynamicznie rozwijające się tanie linie lotnicze. Np. Central Wings planuje do 2010 roku zakup dziesięciu maszyn, by je obsadzić, będzie potrzeba 120 pilotów. Podobne plany mają m.in. Easy Jet, Wizz Air, Sky Europe. A pilot - jak podają "Super Nowości" - zarabia 12 tys. zł miesięcznie. (PAP)