Pilot wyskoczył z samolotu. Ujawniono zapis rozmowy z numerem 911

Ujawnione zostało nagranie, które w jednoznaczny sposób wskazuje, że jeden z pilotów niewielkiego samolotu podjął desperacki krok wyskoczenia z samolotu jeszcze przed próbą awaryjnego lądowania. Była to rozmowa pomiędzy Federalną Administracją Lotnictwa (FAA) a dyspozytorem numeru 911 (Centrum Powiadomienia Ratunkowego).

23-letni pilot Charles Hew Crooks po prostu wyskoczył z maszyny w czasie lotu, zanim awaryjne lądowanie zostało wykonane – tak miał poinformować drugi z pilotów w czasie rozmowy z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA). Agencja przekazała z kolei tę wiadomość do Centrum Powiadomienia Ratunkowego.

- To z lotniska w Raleigh. Rozbił się tam samolot. Jeden z pilotów wyskoczył z maszyny. Oto współrzędne - mówi w ujawnionej rozmowie kontroler ruchu lotniczego FAA.

Cała rozmowa z numerem 911 trwała 13 minut. Padło tam stwierdzenie, że pilot "wyskoczył bez spadochronu, więc mógł uderzyć w ziemię". Pojawia się też troska o pilota, który pozostał na swoim stanowisku i sprowadził samolot na lotnisko.

- On dosłownie po prostu powiedział: "Mój pilot właśnie wyskoczył" - powiedział pracownik FAA.

Samolot wylądował awaryjnie 18 minut po wykonaniu wezwania 911, które zostało odebrane o 14.30. Nadal nie wiadomo, dlaczego Crooks zdecydował się na tak desperacki krok. Maszyna lądowała awaryjnie z powodu uszkodzeń podwozia i utraty koła, jednak udało się na tyle bezpiecznie posadzić samolot, że drugi pilot wyszedł z tego wydarzenia jedynie z zadrapaniami. Śledztwo w sprawie przejęła Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu. Obecnie trwają próby odzyskania zapisu rozmów, które toczyły się w kabinie, zanim pilot wyskoczył z samolotu.

- Byłbym zainteresowany wysłuchaniem nagrania CVR, ponieważ chciałbym usłyszeć, co działo się w kokpicie, a nie było przekazywane do kontroli ruchu lotniczego - powiedział Devin Lynch, przyjaciel Crooksa.

Jak można przeczytać w Internecie, Charles Hew Crooks pochodził z Karoliny Północnej, a zatrudniała go firma Rampart Aviation z siedzibą w Kolorado.

- Posiadam licencję pilota komercyjnego z uprawnieniami na samoloty jedno- i wielosilnikowe wraz z uprawnieniami na kółka ogonowe i wysokie osiągi - można przeczytać na jego profilu.

Był nie tylko pilotem, ale i certyfikowanym instruktorem lotu. Osoby, które go znały, nie potrafią wyjaśnić, co mogło skłonić go do skoku. Zaznaczają, że mężczyzna zawsze był odpowiedzialny i działał zgodnie z procedurami bezpieczeństwa.