Turystów zdmuchnęło z plaży. Niewiarygodne obrazy z Karaibów

Niektórzy plażowicze są zaskoczeni, inni przybyli tam celowo, by na własnej skórze poczuć olbrzymi podmuch wiatru generowany przez samoloty. Na nic zdają się ostrzeżenia policji, informujące o niebezpieczeństwie. Tłumy ciekawskich plażowiczów traktują pobliskie lotnisko jak ogromną atrakcję turystyczną.

Samoloty korzystające z karaibskiego lotniska przelatują około 20 metrów nad głowami plażowiczów. Na krążących w sieci nagraniach widać, jak ci są niemal zdmuchiwani z  plaży lub kurczowo trzymają się barierek.

Mimo odległości ludzie instynktownie pochylają głowy w obawie przed zderzeniem z lecącą maszyną. I choć jest ono niemożliwe, to policja ostrzega, by nie przebywać przy barierce oddzielającej lotnisko od plaży ze względu na niebezpieczeństwo. Przykładem może być rok 2017, kiedy wydarzył się tam śmiertelny wypadek. 57-letnia kobieta została dosłownie zdmuchnięta przez lądującą maszynę, a na skutek czego uderzyła w ścianę oporową.

Niebezpieczne sytuacje zdarzają tam się o wiele częściej. Ludzie przewracają się, a nawet wiszą uczepieni ogrodzenia. Policja patroluje teren w godzinach szczytu funkcjonowania lotniska, a na barierce rozciągnięta jest taśma informująca o zagrożeniu, jednak ludzi to nie zniechęca.

Nagrania ukazujące moment przelatywania samolotów nad głowami turystów odwiedzających karaibską wyspę znajdziemy w sieci wiele. Pod nimi pojawia się wysyp komentarzy zaskoczonych internatów - również tych, którzy mieli okazję uczestniczyć w tym widowisku osobiście.

- To było najdziwniejsze uczucie. Strumień odrzutowy zdmuchiwał ludzi z plaży do wody - powiedziała Tennile dla GrindTV.

- Ktokolwiek zbudował ten ocean, umieścił go o wiele za blisko tego lotniska - żartobliwie skomentował inny użytkownik sieci.