Pilot F-16 oślepiony podczas lądowania w Łasku. Ktoś użył lasera

Do incydentu doszło podczas nocnych lotów na lotnisku 32. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Łasku (woj. łódzkie). Podczas podchodzenia do lądowania pilot F-16 zauważył, że ktoś próbuje go oślepić laserem, ale ostatecznie udało mu się bezpiecznie wylądować. O incydencie natychmiast została powiadomiona policja, której wojsko przekazało informacje o przybliżonej odległości i kierunku promienia.

Policjanci pojechali w to miejsce, ale nikogo nie spotkali. Sprawca znajdował się prawdopodobnie w miejscowości Zelów w powiecie bełchatowskim. Miejscowa policja prowadzi postępowanie w tej sprawie. Oślepienie załogi i spowodowanie zagrożenia w ruchu powietrznym jest zagrożone karą grzywny i więzienia od roku do 10 lat, ale w w wyjątkowych sytuacjach sąd może wydać wyrok nawet 12 lat więzienia.

Takie incydenty zdarzają się dość często, od jesieni ubiegłego roku było ich aż 75. Głośna była sprawa oślepienia laserem lekarza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. To skrajnie niebezpieczne zwłaszcza podczas lądowania i startów samolotów, gdyż oślepieni laserem piloci mogą stracić kontrolę nad maszyną, co grozi jej rozbiciem. Załoga może w ten sposób utracić zdolność widzenia jedynie na chwilę, ale może to też spowodować trwałe uszkodzenie jej wzroku, jak w przypadku pilota LPR.

Oślepianie pilotów jest na tyle powszechne i groźne, że w kwietniu 2018 roku Urząd Lotnictwa Cywilnego rozpoczął kampanię informacyjną w tej sprawie. Podobne działania podjęła amerykański odpowiednik Urzędu, Federal Aviation Administration (FAA), która od dawna ostrzega o skutkach takich działań.

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl