Piloci ewakuowali się w ostatniej chwili. Ukraińcy zestrzelili rosyjski samolot bojowy
Kamera zarejestrowała dwóch rosyjskich pilotów, którzy ewakuowali się w ostatniej chwili ze spadającej maszyny. Samolot uderzył w ziemię w pobliżu Bałakliji w obwodzie charkowskim, po czym zamienił się kulę ognia.
Na opublikowanym w mediach społecznościowych filmie widać rosyjski samolot myśliwsko-bombowy Su-34, który spada z dużą prędkością w okolicach Bałakliji. Piloci stracili panowanie nad maszyną po tym, jak została ona zestrzelona w czasie bombardowania ukraińskiego miasta. Lotnicy musieli skorzystać z katapulty i spadochronów, dzięki którym mogli wydostać się ze skazanej na zniszczenie maszyny.
Uderzenie w ukraińską infrastrukturę kolejową
Na nagraniu widać opadających na białych spadochronach pilotów. Nie ma potwierdzonych informacji o tym, co się z nimi stało. Według niektórych relacji mieli oni zostać zabrani przez rosyjski helikopter.
Rosyjscy piloci bombardowali w pobliżu Bałakliji kluczowy węzeł kolejowy. Celem Rosjan było sparaliżowanie połączenia kolejowego, co znacznie utrudniłoby transport wewnątrz kraju.
Nieznany jest też sposób, w jaki Ukraińcy zestrzelili Su-34. Uważa się, że w samolot uderzył pocisk ziemia-powietrze. W raporcie ukraińskiego wojska napisano za to o prawdopodobnej ewakuacji pilotów. "Naoczni świadkowie mówią, że w pobliżu miejsca zestrzelenia samolotu zauważyli dwa śmigłowce. Jeden z nich dwukrotnie lądował" - podano.
Źródło: dailymail.co.uk
Czytaj też: Nie przejdzie im to przez usta. Rosjanie zmieniają nazwę kotleta, bo kojarzy się z Ukrainą