Pilny apel. Izrael odmawia Ukrainie
Izrael odrzucił w poniedziałek prośbę Ukrainy o przeprowadzenie rozmowy telefonicznej między ministrem obrony Benym Gancem a jego ukraińskim odpowiednikiem Ołeksijem Reznikowem - podał we wtorek dziennik "Haarec". Od kilku tygodni Ukraina apeluje do Izraela o dostarczenie systemów obrony przeciwlotniczych.
Według "Haareca", który powołuje się na źródło zaznajomione ze sprawą, rząd Ukrainy od dłuższego czasu wyraża nadzieję na rozmowę Reznikowa z Gancem i liczy na rozpoczęcie współpracy wojskowej. We wtorek szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba poinformował, że Ukraina wystosuje dziś oficjalną notę dotyczącą dostarczenia systemów obrony powietrznej.
Próby zorganizowania dialogu szefów resortów obrony były jednak za każdym razem odkładane, zaś w poniedziałek pojawiły się groźby ze strony Rosji, która ostrzegła Tel Awiw, że jeśli Izrael dostarczy broń Ukrainie, "zniszczy stosunki polityczne między obydwoma krajami".
Izrael przestraszył się Rosji?
Pogróżki pod adresem Izraela wypowiedział zastępca szefa Rady Bezpieczeństwa Rosji, były prezydent i premier Dmitrij Miedwiediew. Według dziennika była to reakcja na oświadczenie ministra ds. diaspory Nahmana Szaja, który w niedzielę na Twitterze opowiedział się za militarnym wsparciem Ukrainy w związku z planami przekazania Rosji przez Iran rakiet balistycznych.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Izraelska gazeta przypomina, że Ganc i Reznikow ostatnio rozmawiali w kwietniu, a kolejny kontakt telefoniczny był początkowo zaplanowany na 24 sierpnia, Dzień Niepodległości Ukrainy. Od tego czasu był jednak przekładany pięć razy. Źródło zdradza, że połączenie zaplanowane na poniedziałek zostało zainicjowane przez Izrael, który odwołał je na kilka godzin przed wyznaczoną godziną.
"Haarec" podał, że w komunikacie biura izraelskiego ministra obrony stwierdzono, że nie komentuje się harmonogramu Ganca, natomiast Reznikow miał stwierdzić, że nic nie wie o planach poniedziałkowej rozmowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ziobro nazwał Tuska "niemieckim kolaborantem". Reakcja posła PO
Co zrobi Izrael? "Nadszedł czas"
Minister ds. diaspory Izraela Nachman Szaj opowiedział się w niedzielę za udzieleniem Ukrainie pomocy wojskowej w związku z informacją o dostawach irańskich rakiet balistycznych do Rosji.
"Dzisiaj poinformowano, że Iran przekazuje pociski balistyczne do Rosji. Nie ma wątpliwości, jakie stanowisko powinien zająć Izrael w tym krwawym konflikcie. Nadszedł czas, aby Ukraina otrzymała również od nas pomoc wojskową, taką jak ta, której udzielają jej USA i państwa NATO" - napisał Szaj na Twitterze.
Wcześniej "Washington Post" podał, że władze Iranu przygotowują się do przekazania Rosji rakiet balistycznych, które prawdopodobnie zostaną użyte w wojnie z Ukrainą. Według mediów chodzi o dostawy pocisków ziemia-ziemia, takich jak Fateh-110 i Zolfaghar, zdolnych do rażenia celów na odległości odpowiednio 300 i 700 km.
W sierpniu Rosja zaczęła kupować od Iranu drony-kamikadze, których masowe użycie na polu walki w Ukrainie rozpoczęło się we wrześniu. Bezzałogowce Shahed-136 są wykorzystywane do atakowania celów cywilnych i obiektów infrastruktury krytycznej na niemal całym terytorium kraju.
Źródło: PAP/Ukraińska Prawda
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski