Polska"Pilna" narada u ludowców. "W dołach PSL robi się nerwowo"

"Pilna" narada u ludowców. "W dołach PSL robi się nerwowo"

Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał do siebie w środę szefów wojewódzkich struktur PSL. Pojawiają się komentarze, że wynik partii jest zdecydowanie poniżej oczekiwań. Rzeczniczka PiS-u zastanawia się, czy przewodniczący ludowców zostanie zdymisjonowany

"Pilna" narada u ludowców. "W dołach PSL robi się nerwowo"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
Magdalena Nałęcz-Marczyk

24.10.2018 | aktual.: 29.03.2022 13:41

"PILNA narada dziś w PSL. Wg źródeł "Do Rzeczy" Władysław Kosiniak-Kamysz wezwał na dziś szefów wojewódzkich struktur" - napisał na Twitterze dziennikarz Wojciech Wybranowski.

Jak zaznaczył, narada będzie "bardziej o przyszłości niż rozliczaniu wyborów". "W dołach PSL robi się nerwowo, bo ludowcy tracą ostatnie stołki w matecznikach, a w niektórych województwach nieoficjalna na razie oferta ludzi PiS dla ludowców może okazać się całkiem atrakcyjna w porównaniu z wynikiem, jaki tam osiągnęli" - dodał.

Komentatorzy i politycy zauważają, że wynik PSL nie jest tak dobry, jak oczekiwano. "W PSL-u po klęsce wyborczej coraz większa frustracja. Temperatura rozliczania mocno rośnie. Pozycja Kosiniaka-Kamysza wyraźnie słabnie. Czy dzisiaj padnie wniosek o podanie się do dymisji?" - zastanawia się na Twitterze rzeczniczka PiS-u Beata Mazurek.

*Zobacz także: Michał Kamiński: klęska Morawieckiego byłaby klęską Kaczyńskiego *

Beata Mazurek koryguje słowa przewodniczącego PSL

Pojawiają się głosy, że PiS musi się jednak z ludowcami przeprosić, jeśli chce rządzić w samorządach. Ale po słowach Mazurek o "politycznej eliminacji" PSL-u może być o to trudno.

- Nikt w PSL nie będzie udawał, że deszcz pada, gdy na nas plują. Nie wyobrażam sobie, by po słowach o fizycznej eliminacji, ktoś z ludowców mógłby serio myśleć o jakiejkolwiek współpracy z PiS w sejmikach - zapewnił Kosiniak-Kamysz. I dodał, że PiS to "polityczni terroryści", z którymi się nie negocjuje.

Mazurek już się do tych słów odniosła. "Mówiłam o politycznej eliminacji działaczy (nigdy fizycznej) o których sam Kosiniak wyrażał się, że są ZDEPRAWOWANI. Cała moja wypowiedź dotyczyła wyborów samorządowych. Po porażce PSL-u Kosiniak szuka usprawiedliwienia i zaczyna opowiadać głupstwa" - stwierdziła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także
Komentarze (823)