Pijany ksiądz odprawił pogrzeb dziecka. Jest reakcja biskupa
Kuria Diecezjalna w Pelpinie zareagowała na niedopuszczalne zachowanie podległego sobie proboszcza. Pijany duchowny odprawił pogrzeb dziecka. Biskup zapowiedział wyciągnięcie odpowiednich konsekwencji.
Skandalicznego zachowania dopuścił się proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Garczegorzu pod Lęborkiem (woj. pomorskie) - poinformował dziennik "Fakt". Czesław K. odprawił pogrzeb noworodka będąc pod wpływem alkoholu. Sytuacja miała miejsce 13 listopada na lokalnym cmentarzu. Z relacji rodziny wynika, że podczas uroczystości kapłan bełkotał, jąkał się i ledwo stał na nogach. Po zakończeniu ceremonii pogrzebowej bliscy zmarłego dziecka zawiadomili policję.
Kiedy na miejsce przyjechali funkcjonariusze okazało się, że ksiądz ma ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Pierwsze przeprowadzone badanie wykazało 1,63 promila, a kolejne 1,66.
- W poniedziałek 13 listopada przed południem otrzymaliśmy zgłoszenie od świadków, że w gminie Nowa Wieś Lęborska uroczystości pogrzebowe prowadzi ksiądz, który może być nietrzeźwy - powiedziała "Faktowi" rzeczniczka policji w Lęborku, asp. Marta Szałkowska. - Policjanci pojechali na miejsce i poddali księdza badaniu alkotestem. Okazało się, że ma półtora promila alkoholu w organizmie. Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Ksiądz mandat przyjął – dodała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rrzucili się na pomoc. Dramatyczny moment akcji ratunkowej na Podlasiu
Parafianie księdza Czesława twierdzą, że zwracali uwagę na problem: - Zgłaszaliśmy to w kurii, ale wcześniej nie było reakcji. Ten ksiądz powinien iść na odwyk, a nie odprawiać msze - twierdzą lokalni mieszkańcy, cytowani przez "Fakt". W zeszłym roku duchowny stracił prawo jazdy, powodem było prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Od tamtego momentu po parafii wozi go jedna z mieszkanek.
Po nagłośnieniu sprawy w mediach, księdzem Czesławem zainteresował się biskup Kurii Diecezjalnej w Pelpinie, Ryszard Kasyna. Przełożony na skandaliczne zachowanie proboszcza zareagował stanowczo. Rzecznik prasowy biskupa, ks.Ireneusz Smagliński, przekazał, że kapłan z Garczegorza został wezwany na rozmowę. Spotkanie ma odbyć się najprawdopodobniej jeszcze w środę, 15 listopada - informuje "Fakt". O wyniku rozmowy, a także możliwych konsekwencjach mają zostać powiadomieni pokrzywdzeni, czyli rodzina zmarłego dziecka.
Źródło: Fakt