Poza nim na oddziale ginekologiczno-położniczym innego lekarza nie było. Powiadomiony przez policjantów szef szpitala zorganizował zastępstwo.
Lekarz powiedział, że wypił w pracy dwa piwa. Policjanci znaleźli w jego gabinecie napoczętą butelkę wódki. Dyżurował od godz. 15.30, w tym czasie wykonał jeden zabieg.
Pijany lekarz ze względu na jego stan zdrowia, nie został zatrzymany w policyjnym areszcie nawet do wytrzeźwienia.
Źródło artykułu: WP Wiadomości