Nadzwyczajne spotkanie na Kremlu. Tuż po orędziu Putina
Tuż po zakończonym orędziu Władimira Putina do Rosjan, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że rosyjski dyktator zwołał nadzwyczajne spotkanie z siłami bezpieczeństwa. Uczestniczy w nim także minister obrony Siergiej Szojgu, którego próbował obalić Jewgienij Prigożyn.
Jak podają kremlowskie tuby propagandowe, spotkanie rozpoczęło się chwilę po godz. 23 czasu moskiewskiego. Putin zebrał siły bezpieczeństwa, aby podziękować im za wykonaną pracę i porozmawiać o zadaniach, jakie "stoją przed nimi dzisiaj, biorąc pod uwagę wydarzenia z przeszłości".
Spotkanie tuż po orędziu
W spotkaniu uczestniczą: prokurator generalny, minister spraw wewnętrznych, minister obrony Siergiej Szojgu, dyrektor FSB, szef Gwardii Narodowej, dyrektor FSO, szef Komitetu Śledczego i szef kremlowskiej administracji. Na opublikowanym przez Kreml nagraniu widać, że Szojgu - w momencie przemówienia Putina - patrzy w stół w przeciwieństwie do jego towarzyszy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Konflikt Prigożyn-Putin. Ekspertka możliwym rozwiązaniu
- Zebrałem was, aby przedyskutować sytuację, która w tym momencie się rozwinęła. Porozmawiamy także o zadaniach, jakie stoją przed nami w wyniku analizy wydarzeń, które miały miejsce w kraju - powiedział Putin, otwierając spotkanie z szefami departamentów sił bezpieczeństwa. Wcześniej podano, że część tego spotkania będzie miała charakter otwarty.
Nagłe orędzie Putina
O godz. 22:10 czasu moskiewskiego Putin pojawił się na ekranach telewizorów. Dyktator podziękował Rosjanom za "wytrwałość, solidarność i patriotyzm", zaznaczył, że wszelkie "szantaże i zamieszki skazane są na niepowodzenie". - Zbrojny bunt i tak zostałby stłumiony - powiedział.
- Miała być zapowiedź wielkich przemian, a był głównie przekaz do żołnierzy grupy Wagnera - oceniła najnowsze przemówienie Putina prof. Agnieszka Legucka, ekspertka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.