Kreml reaguje na wybory w Polsce. "Nie podoba nam się to"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że "Polacy nie lubią Rosji" i zajmują wobec niej "wrogie stanowisko". - Nie podoba nam się to - powiedział.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
W niedzielę w Polsce odbyły się wybory parlamentarne. Po przeliczeniu wszystkich głosów wiele wskazuje na to, że Prawo i Sprawiedliwość straci władzę.
O wyniki wyborów w Polsce został zapytany przez dziennikarzy rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dziennikarze byli ciekawi, czy według urzędnika zmienią się relacje polsko-rosyjskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Polacy nas nie lubią"
- Szczerze mówiąc, to chyba na razie mało prawdopodobne, gdyż obecnie w polskim establishmencie nie ma już chyba takich formacji, które otwarcie lub nawet skrycie sugerowałyby potrzebę przywrócenia stosunków z Rosją - mówił.
- Uważamy za absurd, że dwa sąsiadujące państwa są sobie tak wrogie. I to nie z naszej winy. Niemniej jednak faktem jest, że Polacy nas nie lubią, nie traktują nas przyjaźnie, mają bardzo wrogie stanowisko we wszystkich sprawach, które nas dotyczą. Nie podoba nam się to - mówił Pieskow.
Po ogłoszeniu wyniku wyborów rosyjska państwowa agencja RIA Nowosti nie rozpisywała się na temat możliwego rządu partii opozycyjnych. Skupiała się natomiast na słowach premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiadał chęć utworzenia rządu.
Czytaj więcej: