Schronisko dla psów w Białymstoku
NIK zaznacza, że gminy systematycznie regulują koszty pobytu zwierząt w schroniskach. "Jednak blisko połowa z nich nie określa wymagań, jakie powinny spełniać takie placówki. Podobnie jest ze zlecaniem wyłapywania zwierząt" - napisał NIK.
"Gminy płacą, ale jedna trzecia z nich nie wymaga żadnych zezwoleń od prowadzących taką działalność" - podkreśla NIK.
W ocenie Izby, może to prowadzić do sytuacji, w której potrzebującymi pomocy zwierzętami zajmować się będą osoby nieprzygotowane lub nastawione przede wszystkim na zysk.