Pierwszy proces za użycie zwrotu "polskie obozy śmierci"
Używanie sformułowania "polskie obozy koncentracyjne" poza granicami RP może być karane przez polskie sądy. Pierwszy taki proces ruszy 13 września, pozwany to niemieckie wydawnictwo Axel Springer - donosi "Nasz Dziennik".
Sprawa dotyczy użycia sformułowania "polski obóz koncentracyjny" w jednym z numerów "Die Welt" z 2008 r. Oburzyło to Zbigniewa Osewskiego, który domaga się od Axel Springer zamieszczenia przeprosin w głównych polskich dziennikach i zadośćuczynienia - 500 tys. zł na rzecz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego im. Marii Konopnickiej w Świnoujściu.
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie. Pełnomocnik Osewskiego mec. Lech Obara otrzymał już zawiadomienie o rozprawie, która odbędzie się 13 września.
Mec. Obara mówi, że w zeszłym roku na witrynie internetowej "Die Welt" ta sama autorka co poprzednio użyła sformułowania "polski obóz zagłady". - Redaktorzy tego pisma później przepraszają, ale - jak widać - nie wywołuje to głębszych refleksji i żadnej poprawy postępowania. Toteż niewiele to pomaga. Powinniśmy powstać z kolan i nie cieszyć się przeprosinami, ale zwyczajnie występować do sądu - podkreśla.