Uwaga!

Ta strona zawiera treści przeznaczone
wyłącznie dla osób dorosłych.

Pierwszy polski Krab zniszczony w Ukrainie

W sieci pojawiły się nagrania przedstawiające zniszczoną armatohaubicę Krab. Produkowane w Polsce pojazdy trafiły do Ukraińców i sieją spustoszenie w rosyjskich szeregach. Jest to pierwsza udokumentowana strata tego typu jednostki podczas wojny.

Zniszczona armatohaubica Krab
Zniszczona armatohaubica Krab
Źródło zdjęć: © Twitter
Tomasz Waleński

Według doniesień medialnych Polska przekazała Ukrainie 18 sztuk samobieżnych armatohaubic typu 155 mm typu Krab. Podczas zeszłotygodniowej wizyty szefa resortu obrony narodowej, wicepremiera Mariusza Błaszczaka rozmawiał on z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim o kolejnych dostawach z Polski, które obejmowałyby także kolejne sztuki armatohaubic.

Zniszczony Krab pochodzi zatem najpewniej z pierwszej przekazanej przez Warszawę partii. Nagranie przedstawiające zniszczony pojazd pojawiło się w niedzielę w sieci.

Na Twitterze rozgorzała dyskusja, czy zdjęcia te faktycznie przedstawiają zniszczoną pochodzącą z Polski broń. Nieznana jest dokładna lokalizacja ani czas, w którym wykonano nagranie. Prawdopodobnie zdjęcia nakręcono na wschodzie Ukrainy w rejonie Donbasu. To właśnie tam trafić miały Kraby.

Julian Roepcke, niemiecki dziennikarz zajmujący się wojną w Ukrainie zaapelował w związku z tym do Olafa Scholza, że należy dostarczyć do Kijowa "zdecydowanie więcej tego typu uzbrojenia", które jest niezbędne w toczących się na wschodzie kraju walkach. "Jeden prosty wniosek. Ukraina potrzebuje zdecydowanie więcej ciężkiego sprzętu, takiego jak ten (przyp.red. Kraby). Przesłanie to kieruję szczególnie do kanclerza Scholza" - napisał dziennikarz na Twitterze.

Do wojsk Kijowa trafiły także armatohaubice produkcji amerykańskiej M109 oraz niemieckie PzH 2000.

Zobacz też: Polska rozbije plan Putina? "Trzeba działać teraz"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjaukraina
Wybrane dla Ciebie