PolskaPierwszy pogrzeb uchodźcy na Podlasiu. Zginął na granicy

Pierwszy pogrzeb uchodźcy na Podlasiu. Zginął na granicy

W poniedziałek po południu odbędzie się pogrzeb uchodźcy, który zginął na granicy polsko-białoruskiej. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, to młody mężczyzna, który najprawdopodobniej się utopił. Miał na imię Ahmed. To pierwszy w Polsce pogrzeb uchodźcy, który zginął w trakcie trwającego kryzysu migracyjnego.

Meczet w Bohonikach na Podlasiu
Meczet w Bohonikach na Podlasiu
Źródło zdjęć: © East News | Lidia Mukhamadeeva/REPORTER
Sylwia Bagińska

Ceremonia odbędzie się późnym popołudniem w Bohonikach. Jest to wieś położona w województwie podlaskim w powiecie sokólskim między Sokółką a granicą z Białorusią.

Zginął na granicy. Pogrzeb uchodźcy na Podlasiu

W rozmowie z Wirtualną Polską przewodniczący Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej Bohoniki Maciej Szczęsnowicz przekazał, że pogrzeb najprawdopodobniej się opóźni i rozpocznie około godziny 15-16. Wcześniej zaplanowano pochówek na godz. 14:30.

Zwłoki mają zostać przywiezione przed meczet w Bohonikach. Tam odbędzie się modlitwa. Ceremonia pogrzebowa zakończy się na cmentarzu. Mężczyzna spocznie w trumnie.

Na ostatnim pożegnaniu mężczyzny mają pojawić się m.in. przewodniczący Zarządu Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej Bohoniki wraz z jej członkami, a także przedstawiciele mediów

Redakcja Wirtualnej Polski dowiedziała się nieoficjalnie, że uchodźca, którego pogrzeb odbędzie się w poniedziałek, zginął około miesiąc temu. Młody mężczyzna najprawdopodobniej się utopił. Informacje o pogrzebie miała dotrzeć do jego rodziny.

Zobacz też: Polska poprosi o pomoc sojuszników? Miller: rząd działa jak Zosia Samosia

Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Śmierć uchodźców

Dziennikarka Małgorzata Wach razem z reporterem Wirtualnej Polski Szymonem Jadczakiem przebywając na Podlasiu dowiedzieli się, że część ciał zmarłych uchodźców wydano rodzinom. Jednak ta informacje nie została oficjalnie przekazana opinii publicznej.

"Część innych ciał od wielu tygodni znajduje się w kilku prosektoriach na Podlasiu (przypomnę, że pierwsze ciała znaleziono we wrześniu)" - napisała Wach.

Dziennikarka odniosła się także do poniedziałkowego pogrzebu w Bohonikach. Jak dodała, zmarły ma na imię Ahmed. Jego ciało, zgodnie z religią muzułmańską, powinno być pochowane jak najszybciej po śmierci. Następnie zwłoki powinny zostać obmyte i zawinięte w całun. Mężczyzna spocznie jednak w trumnie.

Za usługi pogrzebowe odpowiada prywatny zakład z Sokółki. Z komunikatu Wach wynika, że zrobią to bezpłatnie.

Przeczytaj też:

Źródło: WP Wiadomości, Facebook

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (297)