Pierwsza na świecie operacja tego typu
"Wrodzona niedrożność przełyku to jedna z najcięższych, i trudnych do leczenia wad rozwojowych u noworodków. Polega ona na tym, że przełyk, czyli mięśniowa rurka łącząca gardło z żołądkiem, ma przerwaną ciągłość" - powiedział doc. Adam Bysiek. Jak wyjaśnił, górny odcinek kończy się ślepo, a dolny przyjmuje różne postaci anatomiczne - jest zamknięty lub zrośnięty z innymi organami.
Długoodcinkowa postać niedrożności przełyku występuje u ok. 5-10 proc. dzieci z tą wadą. Ponieważ niemożliwe jest tu natychmiastowe wykonanie zespolenia i odtworzenie ciągłości przełyku, dziecko skazane jest na wytworzenie przetoki żołądkowej (gastrostomii) przez chirurgiczne wszczepienie cewnika do podawania pokarmu bezpośrednio do żołądka, i równocześnie stałe odsysanie śliny z górnego odcinka ślepego przełyku za pomocą specjalnej pompy. Służy to temu, aby ślina nie przedostawała się do tchawicy, powodując śmiertelnie zagrożenie dziecka zachłyśnięciem.
Procedura została wykonana u dziecka, u którego odległość między ślepo zakończonym górnym i dolnym odcinkiem przełyku wynosiła ok. 65 mm. Jest to odległość zbyt duża, aby wykonać klasyczną, skomplikowaną operację zespolenia napiętego przełyku.