Pierwsza taka deklaracja. Polityk zamierza skorzystać z immunitetu europosła
W razie kontynuowania śledztw i próby uchylenia immunitetu europosła powołam się na argument o prześladowaniach politycznych - przekazał Wirtualnej Polsce polityk PiS Maciej Wąsik, który uzyskał mandat. Sprawdzamy, co dalej ze śledztwami wobec polityków, którzy wyjeżdżają do Brukseli.
W poniedziałek ogłoszenie wyników wyborów do europarlamentu śledzili także prokuratorzy. - Prokuratura Krajowa otrzymuje informację, kto uzyskał mandat. My te osoby sprawdzamy w rejestrach prowadzonych spraw i - w zależności od stanu zaawansowania śledztwa - podejmujemy decyzję - tłumaczy w rozmowie z WP prokurator Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Zaznacza, że będą kontynuowane śledztwa przeciwko nowym europosłom: Grzegorzowi Braunowi, Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi. - Postępowanie karne wszczęto i zarzuty postawiono przed ogłoszeniem wyników eurowyborów. Nie będzie konieczny wniosek do Parlamentu Europejskiego - wyjaśnia prok. Skiba.
Zarzuty wobec Brauna dotyczą znieważenia grupy osób na tle religijnym (chodzi o skandal ze zgaszeniem gaśnicą świec chanukowych na terenie Sejmu RP), a także naruszenia nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego. Z kolei Kamiński i Wąsik usłyszeli zarzuty w związku z udziałem w głosowaniach w Sejmie, pomimo uchylonych im mandatów poselskich.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura wycofa złożony do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Michała Dworczyka (PiS), a skieruje pismo do Parlamentu Europejskiego. Chodzi o aferę mailową i m.in. wykorzystywanie prywatnej skrzynki do wykonywania zadań służbowych.
Śledztwa nie przeszkadzały wyborcom. Wygrali mimo kontrowersji
Braun otrzymał 113,7 tys. głosów w okręgu numer 10 (woj. świętokrzyskie i małopolskie). Na Kamińskiego oddano ponad 110 tys. głosów w okręgu w woj. lubelskim. Wąsik zebrał 85 tys. głosów w okręgu na terenie woj. warmińsko-mazurskiego i podlaskiego. Z kolei 123,9 tys. głosów oddano na Dworczyka kandydującego z okręgu nr 12 ( woj. dolnośląskie i opolskie).
"Immunitet parlamentarny jest gwarancją, że poseł może swobodnie wykonywać mandat bez narażania się na arbitralne prześladowania polityczne. (...) Wobec posłów do Parlamentu Europejskiego nie można prowadzić dochodzenia ani postępowania sądowego, ani ich zatrzymywać z powodu opinii lub stanowiska zajętego przez nich w głosowaniu w czasie wykonywania obowiązków poselskich" - to fragment broszury Parlamentu Europejskiego na temat tego, jak działa immunitet europosła.
Wniosek o uchylenie immunitetu europosła rozpatruje Komisja Prawna, która po wysłuchaniu stanowiska danego polityka przedstawia swoją rekomendację do głosowania w parlamencie. - Europoseł może złożyć wniosek do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, w którym udowodni, że dane postępowanie utrudnia wykonywanie jego mandatu i dlatego powinno zostać zawieszone - mówi doktor hab. Piotr Uziębło z Katedry Prawa Konstytucyjnego i Instytucji Politycznych WPiA Uniwersytetu Gdańskiego (jego opinię omawia serwis Konkret24.pl).
"Wygrałem mimo zemsty Tuska"
W razie kontynuowania śledztwa, na argument o prześladowaniu politycznym zamierza powołać się Wąsik. - Śledztwa wokół mnie są motywowane politycznie. Przypomnę tylko wypowiedź Donalda Tuska, który w pewnym momencie ogłosił: to nie koniec sprawy Wąsika i Kamińskiego. Czyli dał sygnał służbom, aby nas ścigały. To zemsta - twierdzi w rozmowie z WP polityk.
- Ja nie przyjąłem zarzutów prokuratury do wiadomości. Uważam, że mój mandat nie został wygaszony, czyli jestem posłem, nie można było stawiać zarzutów - przekonuje. - Wygrałem wybory, pomimo politycznego hejtu. Wynik wiele tu mówi. Bardzo się z tego cieszę - podkreśla Wąsik.
Co będzie z Obajtkiem?
Jest jeszcze jeden zwycięzca, który może zrobić wszystko, aby skorzystać z immunitetu. Prokuratura prowadzi trzy duże postępowania dotyczące wydarzeń w spółce Orlen, zarządzanej przez Daniela Obajtka. Postępowania te dotyczą połączenia Lotosem, zawyżania cen benzyny oraz potencjalnej niegospodarności przy wypłacie zaliczki na zakup ropy.
Były prezes nie ma w tych sprawach statusu podejrzanego. Pod względem popularności Obajtek zdeklasował rywali na Podkarpaciu, zdobywając 171 tys. głosów.
Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski