PolskaPierwsza na Dolnym Śląsku przychodnia dla dzieci przewlekle chorych

Pierwsza na Dolnym Śląsku przychodnia dla dzieci przewlekle chorych

Pierwszą na Dolnym Śląsku specjalistyczną przychodnię dla dzieci przewlekle i nieuleczalnie chorych otworzyła fundacja Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci. Dzięki niej ponad dwustu pacjentów będzie miało w jednym miejscu zapewnioną kompleksową opiekę.

28.01.2014 15:45

- Dotychczas rodzice musieli umawiać się z dzieckiem na wizyty w różnych placówkach, często wymagało to przesunięcia wizyt i oczekiwania, co w przypadku naszych podopiecznych ma ogromne znaczenie. Obecnie o opiece nad dziećmi decyduje na miejscu konsylium lekarzy specjalistów - powiedziała wiceprezes fundacji Beata Hernik-Janiszewska.

W przychodni przyjmują pediatrzy oraz neurolog, kardiolog i ortopeda. Od marca w placówce będzie prowadzona rehabilitacja. Powstanie też pokój zabaw.

Przychodnia, zaadaptowana z komunalnego pustostanu, ma ponad 300 m kw. powierzchni. Obiekt wyremontowano za 600 tys. zł, 300 tys. zł to dotacja samorządu województwa, Fundacja dołożyła 100 tys. zł. Reszta pochodzi m.in. z darowizn sponsorów oraz akcji charytatywnych.

Hernik-Janiszewska podkreśliła, że w placówce pacjenci mają zapewnioną szybką i kompleksową opiekę lekarską, pielęgniarską, psychologiczną i socjalną.

- Jesteśmy hospicjum domowym, dlatego naszym zadaniem jest odciążyć rodziców pod każdym względem. Zapewniamy również wsparcie w żałobie, a od kilku miesięcy prowadzimy wsparcie perinatalne dla par, które dowiedziały się, że ich dziecko urodzi się z ciężką chorobą, a jednak zdecydowały się na poród - dodała Hernik-Janiszewska.

Wiceprezes fundacji podkreśliła, że niezwykle istotnym zagadnieniem jest opieka nad zdrowym rodzeństwem dzieci przewlekle i nieuleczalnie chorych, gdyż jest ono zagrożone społecznym wykluczeniem. Dlatego też planowane są zajęcia z nimi w ramach wolontariatu.

Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci jest jedyną tego typu placówką na Dolnym Śląsku; działa od 2002 r. Od 2007 r. prowadzi je fundacja o tej samej nazwie. Opiekuje się ponad 200 pacjentami w warunkach domowych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)