Bryła lodu spadła z ciężarówki. Przebiła szybę i raniła kobietę
Na trasie S17 w okolicach Garwolina doszło do serii niebezpiecznych incydentów. Wszystko przez nieodśnieżone ciężarówki. Bryły lodu spadające z pojazdów uszkodziły kilka samochodów, a jedna osoba trafiła do szpitala.
Do pierwszego wypadku doszło we wtorek na drodze krajowej numer 76 w Słupnie Pierwszym. Bryła lodu spadła z dachu ciężarówki na volkswagena, powodując poważne uszkodzenia.
- Uderzenie było tak duże, że pasażerka z obrażeniami twarzoczaszki trafiła do szpitala. Kierowca pojazdu ciężarowego odjechał z miejsca zdarzenia, prawdopodobnie nawet nie zauważając całego zdarzenia - informuje podkomisarz Małgorzata Pychner.
W piątek na trasie S17 w Sulbinach kawałki lodu z naczepy tira roztrzaskały szybę w citroenie. Choć kierowca nie odniósł obrażeń, samochód nie nadawał się do dalszej jazdy.
W sobotę podobny incydent miał miejsce, gdy bryła lodu uderzyła w skodę, powodując dużą wyrwę w szybie. - Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierowcy tirów zostali ukarani mandatami w wysokości ponad 1000 zł i 10 punktami karnymi - dodaje podkomisarz Pychner.
Policja przypomina o obowiązku odśnieżania pojazdów
Policja przypomina, że jazda nieodśnieżonym pojazdem jest nie tylko niebezpieczna, ale także niezgodna z przepisami. - W wielu przypadkach nie dochodzi do uszkodzenia pojazdów, jednak dużym problemem jest reakcja kierowcy, który chcąc ominąć lecący w jego kierunku kawałek lodu, gwałtownym ruchem kierownicy może stracić kontrolę nad autem na śliskiej nawierzchni - ostrzega podkomisarz Pychner.
Funkcjonariusze przypominają, że art. 66 Prawa o ruchu drogowym nakłada na kierowcę obowiązek utrzymania pojazdu w stanie, który nie zagraża bezpieczeństwu. - Korzystanie z pojazdu nie może narażać kogokolwiek na szkodę - podkreślają w komunikacie prasowym.
PRZECZYTAJ TAKŻE: 3 osoby poszkodowane po wypadku na DW 179
Źródło: KPP w Garwolinie