SLD oszczędza na Ogórek?
Spore kłopoty z pieniędzmi na kampanię ma Magdalena Ogórek. Pojawiły się nawet informacje, że politycy SLD nie chcą wydać zbyt wiele, ponieważ zdają sobie sprawę z nadchodzącej wyborczej porażki. Kandydatka Sojuszu dołuje w sondażach. Jak wynika z ostatniego badania, poparcie dla niej spadło o połowę, do 4 proc.
Póki co kandydatka może wydać milion złotych. Jednak, jak deklarują politycy, ta kwota ma wzrosnąć. - SLD to nie Platforma i nie PiS, gdzie na kampanię przeznacza się po kilkanaście milionów złotych. Przeznaczymy na kampanię Magdaleny Ogórek tyle, na ile nas stać. Kilka milionów złotych - deklaruje Krzysztof Gawkowski, sekretarz generalny SLD.