"Pielęgniarki śpią na podłodze przykryte gazetami"
Szósty dzień trwa protest pielęgniarek przed kancelarią premiera. W nocy do protestujących przyszły posłanka Jolanta Szczypińska i senator Janina Fetlińska z Prawa i Sprawiedliwości. Po raz pierwszy udało się wynegocjować rozmowę telefoniczną z czterema pielęgniarkami przebywającymi od wtorku na terenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
24.06.2007 | aktual.: 24.06.2007 10:44
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/protest-pielegniarek-nie-slabnie-6038692093846145g )
Protest pielęgniarek nie słabnie
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/lekarze-walcza-o-podwyzki-6038682820191361g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pikieta-pielegniarek-6038716305552513g )
Pikieta pielęgniarek
Jak poinformowała rzeczniczka Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Ewa Obuchowska, pielęgniarki okupujące kancelarię proszą o mydło, ręczniki i możliwość wykąpania się.
To, co usłyszałyśmy od naszej przewodniczącej, która jest w środku, jest przerażające: koleżanki śpią na podłodze, przykrywają się gazetami, bardzo proszą o zróżnicowane jedzenie. Proszą nas o owoce, soki, witaminy - powiedziała Ewa Obuchowska.
"Będziemy trwać do końca świata i o jeden dzień dłużej"
Protestujące pielęgniarki cały czas domagają się rozmowy z premierem Jarosławem Kaczyńskim na terenie jego kancelarii i zapewniają, że nie ustąpią w swoim proteście. Będziemy trwać tak długo, jak trzeba. Do końca świata i o jeden dzień dłużej. Chcemy tylko przedstawić panu premierowi nasze postulaty i rozpocząć rozmowy na ten temat - mówią pielęgniarki.
Protestujące siostry twierdzą, że gdyby premier wyszedł do nich w pierwszym dniu strajku - we wtorek, przed kancelarię premiera, to strajk trwałby tylko ten jeden dzień.
Ewa Obuchowska liczy też na to, że od dzisiaj będzie miała stały kontakt z pielęgniarkami okupującymi Kancelarię Premiera. Czekamy teraz na odpowiedź, czy będziemy mogły zanieść naszym koleżankom w kancelarii rzeczy, o które proszą oraz na to, czy będziemy mieć stały kontakt z naszą przewodniczącą - mówi Ewa Obuchowska.