Asma al-Asad
W połowie marca syryjscy opozycjoniści opublikowali maile Asmy, z których wyłaniał się obraz oderwanej od rzeczywistości pierwszej damy opływającej w luksusy. Przebywając na stałe w Londynie, zupełnie nie przejmuje się wydarzeniami w Syrii - w czasie, gdy jej mąż topi powstanie we krwi, ona żyje w przepychu i wydaje tysiące dolarów na ręcznie robioną biżuterię, luksusowe meble i inne zbytki.
"Jeśli będziemy razem silni, to razem to pokonamy... Kocham cię..." - wyznała Asma swojemu mężowi w jednym z maili, nawiązując do antyreżimowego powstania w jej kraju.