Piekary Śląskie: policja bada okoliczności śmierci 2,5‑letniej dziewczynki
Policja w Piekarach Śląskich bada okoliczności śmierci 2,5-letniej dziewczynki. W sobotę wieczorem do dziecka wezwano pogotowie, a lekarz zawiadomił policję.
- Dziecko miało siniaki, nie były to jednak obrażenia świeże. Przyczynę śmierci określi zarządzona przez prokuratora sekcja zwłok - powiedziała st. aspirant Dagmara Wawrzyniak z piekarskiej policji.
W mieszkaniu była 24-letnia matka dziewczynki, jej 32-letni konkubent oraz 5-letnia siostra zmarłej, którą przekazano pracownikom Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało 2 promile alkoholu.
- Kobieta i mężczyzna zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Podczas policyjnej interwencji kobieta właściwie się nie odzywała, być może była w szoku - dodała Dagmara Wawrzyniak.
oprac. K.Deling