Piekarska: wypowiedzi o. Rydzyka do prokuratury
Katarzyna Piekarska (SLD) uważa, że
antysemickimi wypowiedziami o. Tadeusza Rydzyka, ujawnionymi przez "Wprost" powinna zająć się prokuratura.
09.07.2007 | aktual.: 09.07.2007 12:30
W niedzielę "Wprost" poinformował, że dotarł do szokujących nagrań wystąpień Rydzyka. Prezydent to oszust ulegający lobby żydowskiemu. Sprawa Jedwabnego służyła tylko temu, by środowiska żydowskie mogły wyłudzić od Polski 65 mld dolarów; "Gazeta Wyborcza" prezentuje cyniczną i przewrotną mentalność talmudyczną - miał mówić, według "Wprost", dyrektor Radia Maryja podczas wykładów dla studentów.
Rydzyk miał w swych wypowiedziach zaatakować też żonę prezydenta Marię Kaczyńską, nazywając ją "czarownicą, która powinna się poddać eutanazji".
Ojciec Tadeusz Rydzyk od dłuższego czasu pozostawał bezkarny. Na jego antenie prezentowane były treści antysemickie. Pozostawało to bez żadnego echa i konsekwencji. Wydaje mi się, że teraz, po publikacji "Wprost", prokuratura powinna z urzędu zbadać, czy nie doszło do złamania zasad Kodeksu karnego - powiedziała Piekarska.
Posłanka Sojuszu powołuje się na art. 256 kk, który mówi o nawoływaniu do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych, albo ze względu na bezwyznaniowość.
To, co powiedział na spotkaniu ze studentami ojciec Rydzyk, może wyczerpywać znamiona przestępstwa określonego w artykule 256 kk - podkreśliła Piekarska.
Jak dodała, prokuratura powinna też rozważyć, czy nazwanie prezydenta RP nie ma znamion zniewagi głowy państwa. Swoją drogą, ciekawe, czy pan prezydent zakończy znajomość z ojcem Rydzykiem i czy premier zakończy z nim znajomość - zastanawia się posłanka SLD.