"Piątka dla zwierząt" rozerwie koalicję? Marek Suski ostro o Zbigniewie Ziobrze
"Piątka dla zwierząt" podzieliła Zjednoczoną Prawicę. - Ten, kto nie ma życzliwego spojrzenia dla zwierząt, nie powinien być ministerem sprawiedliwości - stwierdził Marek Suski i dodał, że "koalicjanci mogą się pakować".
"Piątka dla zwierząt" podzieliła Zjednoczoną Prawicę - mówił w "Porannej Rozmowie" w RMF FM Marek Suski. Jak zaznaczył poseł, osoby, które głosowały niezgodnie z linią partii, powinny być wykluczone.
"Piątka dla zwierząt" kością niezgody. Marek Suski ostro o Zbigniewie Ziobrze
- Koalicji od wczoraj nie ma. Rozmowy też nie są planowane. Ten, kto nie ma życzliwego spojrzenia dla zwierząt, nie powinien być ministerem sprawiedliwości. To nie tylko moje poglądy, rozmawiałem o tym z Jarosławem Kaczyńskim - powiedział poseł Suski.
Jak dodał, prezes Jarosław Kaczyński zwoła w tej sprawie zarząd partii. - To nie koniec świata, a koniec koalicji. Możliwy jest rząd mniejszościowy - podkreślił.
"Piątka dla zwierząt" podzieli Zjednoczoną Prawicę? Beata Szydło dostrzega argumenty Zbigniewa Ziobry
"Piątka dla zwierząt" podzieliła Zjednoczoną Prawicę. "Koalicjanci powinni się pakować"
Zdaniem Marka Suskiego takie rządzenie nie będzie łatwe. - Przypomnę jednak, że w dwóch przypadkach udało się dotrwać takim rządom do końca - stwierdził polityk. - Nasi byli koalicjanci powinni pakować biurka - dodał.
Suski mówił też o posłach PiS, którzy zagłosowali przeciwko "Piątce dla zwierząt". - Trwają rozmowy, wiem, że dwie osoby nie mogły się zalogować, ale konsekwencją takich głosów prawdopodobnie będzie wydalenie - powiedział.
Jedną z osób głosujących przeciwko był m.in. Jan Krzysztof Ardanowski. - Mowa była, że w trakcie rekonstrukcji będzie zmiana ministra rolnictwa. To może być próba pokazania: 'o, ja jestem męczennikiem' - skomentował Marek Suski.
"Piątka dla zwierząt". Marek Suski mówi o moralności
- To nie jest zwykła ustawa, ale takie prawo, które mówi o tym, czy jesteśmy dobrymi ludźmi. Jeżeli ktoś koalicji robi na złość, to jak współpracować? - podkreślił polityk.
Zdaniem Marka Suskiego to jedna z fundamentalnych ustaw, która świadczy o pewnego rodzaju moralności. - Mam wątpliwości, czy ci, którzy głosowali przeciwko, ją mają - zaznaczył.
- Decyzja prezesa Jarosława Kaczyńskiego w sprawie posłów PiS padnie jeszcze dziś. Co do kierownictwa partii, to dziś prezes jest w Krakowie, więc decyzja zapadnie pewnie w ciągu kilku dni - dodał.
Kinga Duda społecznym doradcą prezydenta? "Nikt jej za to nie płaci"
W programie padło też pytanie o wpisanie Kingi Dudy na listę "społecznych doradców" Andrzeja Dudy. - Ja swoich dzieci nie zatrudniam jako doradców, ale Kindze Dudzie nikt za to nie płaci - powiedział poseł Marek Suski.
- Jak mam problemy z komputerem, to od wielu lat wołam mojego syna i on umie to naprawić. Nasze dzieci mają inną wiedzę, wyrastały w innych czasach. Młodzi ludzie są dzisiaj dobrze wykształceni - stwierdził poseł.
"Piątka dla zwierząt" pogrąży koalicję? "Nie wykluczamy rządu mniejszościowego"
Głos w sprawie wczorajszych wydarzeń dotyczących "Piątki dla zwierząt" zabrał te Krzysztof Sobolewski. - Nie wykluczamy rządu mniejszościowego. Takie rządy już w Polsce funkcjonowały: na przykład rząd Jana Olszewskiego, Jarosława Kaczyńskiego - mówił na antenie TVP1 przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS.
- Pęknięcie nastąpiło wcześniej, u fundamentów. Począwszy od negocjowania nowej umowy koalicyjnej. Ktoś wczoraj napisał, że ogon macha psem, a to bardzo nienaturalna sytuacja - mówił Sobolewski, odnosząc się do słów, które miały paść wczoraj na posiedzeniu partii, o czym pisaliśmy w Wirtualnej Polsce.
Zdaniem Krzysztofa Sobolewskiego koalicjanci oczekiwali rzeczy nieadekwatnych do ich stanu posiadania. - W tej chwili rozmów koalicyjnych nie ma i nie przewidujemy ich wznowienia. Tak jak pokazała ustawa o ochronie zwierząt, można znaleźć ponadpartyjny konsensus. Nie wyobrażamy sobie, żeby ministrem sprawiedliwości był ktoś, kto popiera okrucieństwo wobec zwierząt - podkreślił Sobolewski.