Philip Hammond mocno atakuje Rosję. "Jest zagrożeniem, nie przestrzegają międzynarodowych zasad postępowania"
• Rosja łamie międzynarodowe zasady - powiedział minister Philip Hammond
• Jego zdaniem, Rosja zagraża państwom regionu tj. Gruzja i kraje bałtyckie
• To jest wyzwanie dla nas wszystkich - dodał minister spraw zagranicznych
30.03.2016 | aktual.: 30.03.2016 18:17
Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Philip Hammond oświadczył podczas wizyty w Gruzji, że Rosja stanowi zagrożenie dla wszystkich, ponieważ nie przestrzega międzynarodowych zasad postępowania. Zapewnił Gruzję o wsparciu swego kraju.
- Rosja ignoruje normy międzynarodowego postępowania i łamie międzynarodowe zasady. To jest wyzwanie i zagrożenie dla nas wszystkich - powiedział szef brytyjskiej dyplomacji na konferencji prasowej w Tbilisi, pytany, czy jego zdaniem Rosja nadal zagraża państwom regionu takim jak Gruzja i kraje bałtyckie.
Hammond ocenił, że Rosja powinna zacząć odgrywać konstruktywną rolę w światowej polityce i przestrzegać przyjętych zasad. Zauważył, że zarówno Wielkiej Brytanii, jak i Rosji zależy na pokonaniu dżihadystycznej organizacji Państwo Islamskie w Syrii i Iraku.
- Zasady muszą być przestrzegane, jeśli mamy działać razem - podkreślił.
Brytyjski minister, znany - jak przypomina Reuters - z krytycznych wypowiedzi wobec Rosji, w Gruzji ma się spotkać z premierem Giorgim Kwirikaszwilim oraz odwiedzić rozbudowywany Gazociąg Południowokaukaski (SCP), którego operatorem jest brytyjski koncern BP.
W 2008 roku Rosja i Gruzja stoczyły kilkudniową wojnę, w wyniku której niepodległość ogłosiły separatystyczne regiony Abchazja i Osetia Południowa, zajmujące ok. 20 proc. całego terytorium Gruzji.