Petru zamiast Hołowni? Chce "łowić" wyborców Konfederacji

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w ostatnich dniach poinformował, że nie zamierza ubiegać się ani o funkcję wicepremiera w rządzie Donalda Tuska, ani o przedłużenie mandatu jako lider Polski 2050. We wpisie na Facebooku opublikował list, w którym przekazał, że złożył aplikację "w publicznym naborze ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR)".

Chęć zastąpienia Hołowni w fotelu przewodniczącego Polski 2050 wyraził Ryszard Petru. Na antenie Polsat News polityk powiedział, że w szranki może też stanąć wiceprzewodnicząca Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz lub szef Klubu Parlamentarnego Polski 2050 Paweł Śliz.

- Jeżeli to będzie Paweł Śliz, to bym się ucieszył, bo to będzie moment rozliczenia za słabe sondaże - oświadczył Petru. Według najnowszego sondażu poparcia dla partii politycznych United Surveys dla Wirtualnej Polski, Polska 2050 może liczyć zaledwie na 2 proc. poparcia.

Tymczasem Petru przekonuje, że ugrupowanie założone przez Hołownię ma jeszcze szansę na dwucyfrowy wynik. - Partie, które walczą o 10 -15 proc. muszą być wyraziste. Czyli wyróżnij się albo zgiń. (...) Na pewno nie ma co szukać poparcia na lewicy. (...) Tam już nie ma czego łowić - ocenił były lider Nowoczesnej.

Zobacz też: prof. Rychard: Hołownia nie pasuje do funkcji w ONZ

Według niego, Polska 2050 może szukać poparcia wśród obecnych wyborców Konfederacji. - Tam jest elektorat, który na nas głosował - zawiódł się, ale jest do odzyskania - podkreślił Petru.

Polityk chce też mobilizować przedsiębiorców oraz tych, którzy w ostatnich wyborach parlamentarnych nie wzięli udziału w głosowaniu. 

Źródło: Polsat News/WP Wiadomości