Petarda wpadła przez okno i raniła niemowlę. Policja szuka sprawców
Dwie osoby dorosłe i niemowlę trafili do szpitala po tym jak odpalona w sylwestrową noc petarda wpadła przez otwarte okno do mieszkania w Turku. Policja poszukuje sprawców. 6-miesięczne niemowlę z obrażeniami rączki i twarzy trafiło do szpitala w Koninie.
Do zdarzenia doszło w sylwestrową noc. - W jednym z mieszkań w Turku, dosłownie chwilę po tym, jak osoby tam zamieszkujące otworzyły okno, do środka wpadł fajerwerk - relacjonował Polskiej Agencji Prasowej asp. sztab. Mateusz Latuszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Turku. Jak dodał, petarda została wystrzelona najprawdopodobniej ze znajdującego się nieopodal parkingu.
Petarda, która wpadła do mieszkania, raniła trzy osoby, w tym 6-miesięczne niemowlę, które z obrażeniami rączki i twarzy trafiło do szpitala w Koninie. Jak informuje policja, zabezpieczono już m.in. nagrania z kamer monitoringu. Sprawcy są poszukiwani.
Sprawcy poszukiwani przez policję
- Nadal poszukujemy osób, które mogły wtedy odpalić te fajerwerki. Zwracamy się też z apelem do wszystkich osób, które mogą mieć jakąkolwiek wiedzę na ten temat, mogą nam coś powiedzieć o tym zdarzeniu albo były jego świadkami. Prosimy je o kontakt z nami – zaznaczył Latuszewski.
Zarzuty, jakie mogą usłyszeć osoby odpowiedzialne za zdarzenie, będą uzależnione od staniu zdrowia i obrażeń, jakich doznało niemowlę.