14‑latek w szpitalu po wybuchu petardy. Konieczna była amputacja
14-letni chłopiec trafił do szpitala po tym, jak w ręce wybuchła mu petarda. Chłopiec ma poważne obrażenia dłoni, a także uraz oka. Policja ustala, w jaki sposób nastolatek wszedł w posiadanie materiałów pirotechnicznych i apeluje o rozsądek.
30.12.2021 14:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do zdarzenia doszło we wtorek w gminie Włoszczowa. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że petarda wybuchła w momencie, gdy chłopak trzymał ją w dłoni.
- Na skutek wybuchu lekarze musieli amputować chłopcu palec, ma także uraz oka. Wciąż przebywa w szpitalu - mówi mł. asp. Monika Jałocha z policji we Włoszczowie.
Funkcjonariusze ustalają także, w jaki sposób chłopak wszedł w posiadanie środków pirotechnicznych. Wstępne ustalenia wskazują, że mógł zamówić je przez internet. - Ustalamy dokładnie przebieg całego zdarzenia i wyjaśniamy wszelkie okoliczności - dodaje Jałocha.
Policja apeluje i ostrzega
"Każdego roku, w okresie poprzedzającym sylwestra, nieumiejętne obchodzenie się z petardami i fajerwerkami staje się przyczyną groźnych wypadków" - ostrzega policja. "Używanie wyrobów pirotechnicznych wymaga szczególnej ostrożności i przestrzegania zasad bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że w dużej mierze bezpieczeństwo zależy od nas samych!" - apelują służby.
Policja podkreśla, że fajerwerki mogą być używane wyłącznie przez osoby dorosłe, a ich sprzedaż niepełnoletnim grozi grzywną oraz więzieniem do dwóch lat.
Pamiętajmy o zwierzętach
"Apelujemy i przypominamy, że tego typu wyroby dopuszczone do obrotu w naszym kraju powinny posiadać odpowiedni atest, instrukcję obsługi w języku polskim, a także m.in. nazwę producenta" - informują policjanci. Przypominają, że większość tego rodzaju wyrobów jest prawidłowo wykonana i oznakowana, ale nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa może doprowadzić do wypadku.
"Nie zapomnijmy także o naszych pupilach - zwierzętach, które mogą negatywnie odczuć skutki używania wyrobów pirotechnicznych. Wiedząc, jak reagują w takich sytuacjach, nie pozwólmy ich spłoszyć i zadbajmy, by nie odczuwały dyskomfortu związanego z tą wyjątkową nocą" - apelują policjanci.