Peru wysyła specjalne jednostki na granicę z Ekwadorem
W wyniku zamieszek w Ekwadorze rząd Peru ogłosił stan wyjątkowy wzdłuż wspólnej granicy. Pogranicza ma pilnować specjalna grupa zadaniowa. Ekwador zmaga się z falą przemocy ze strony gangów, które sprzeciwiają się prezydenckiemu dekretowi.
Peruwiański rząd zintensyfikował środki bezpieczeństwa przy północno-zachodniej granicy - podaje BNN Breaking. To następstwo eskalacji przemocy ze strony gangów, do której doszło w sąsiednim kraju. Prezydent Ekwadoru, Daniela Noboa, wydał dekret mający przeciwdziałać rosnącej fali przestępczości. W dokumencie sklasyfikował 22 gangi jako organizacje terrorystyczne. Deklaracja ta postawiła kraj w stan wewnętrznego konfliktu zbrojnego.
Minister spraw wewnętrznych Peru nakazał natychmiastowe rozmieszczenie dodatkowej policji na obszarze przygranicznym w celu wzmocnienia bezpieczeństwa. Posunięcie to ma na celu udaremnienie potencjalnego wjazdu przestępców, którzy mogliby uciekać z Ekwadoru. Prezydent Peru, Dina Boluarte, zwołała w tej sprawie nadzwyczajne posiedzenie gabinetu - donosi BNN Breaking. Z kolei premier Peru Alberto Otarola ogłosił, że stan wyjątkowy pociągnie za sobą rozmieszczenie przy granicy nieokreślonej liczby oddziałów wojskowych w celu wsparcia sił policyjnych - podał portal ChinaDaily.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Mamy stan wojenny w Polsce". Senior do posła PiS w TVP: Przestań pan kłamać
Peruwiańskie media poinformowały, że w przygranicznym regionie Tumbes liczba funkcjonariuszy policji została zwiększona do 400. Według doniesień ochronę przy granicy ma wzmocnić również około 50 członków grupy zadaniowej Diroes.
Reuter informował wcześniej, że działania prezydenta Ekwadoru spotkały się z poparciem ze strony Brazylii, Kolumbii i Chile.
Źródło: BNN Breaking, ChinaDaily, Reuters