Informacji o spotkaniu nie potwierdzono oficjalnie. Wiadomo jednak, że inicjatywę Peresa w sprawie nawiązania kontaktu z Arafatem miał zaaprobować w czwartek, jakkolwiek z dużymi zastrzeżeniami, premier Izraela Ariel Szaron.
Sam Peres, pytany przez dziennikarzy o spotkanie odpowiedział krótko: Majorka to mała wyspa - z pewnością się spotkamy. Zastrzegł, że nie będzie "negocjować" z Arafatem, a spotkanie będzie mieć charakter informacyjny. Niemiecka agencja DPA zapowiada natomiast, że spotkanie Peres-Arafat odbędzie się w piątek w godzinach popołudniowych z udziałem prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka.
Zarówno Peres, jak i Arafat, mają uczestniczyć w międzynarodowym sympozjum gospodarczym, odbywającym się na Majorce w piątek i sobotę.
Premier Szaron prawdopodobnie zgodził się na spotkanie Peresa pod presją szefa rządu brytyjskiego Tony'ego Blaira, z którym rozmawiał w czwartek. Na konferencji prasowej po spotkaniu z Szaronem, Blair podkreślił, że uczynił wszystko, aby Izraelczycy i Palestyńczycy wrócili do stołu rokowań.
Szaron chwilę później powiedział dziennikarzom, że przystąpił już do tworzenia ekipy mającej prowadzić negocjacje z Palestyńczykami w sprawie zaprzestania wymiany ognia, co jest wstępnym warunkiem wznowienia rokowań pokojowych. W skład tej ekipy - dodał - wejdzie minister spraw zagranicznych Szimon Peres. (jd)
