ŚwiatPentagon o wejściu wojsk opozycji do Kandaharu

Pentagon o wejściu wojsk opozycji do Kandaharu

Rzecznicy Pentagonu odmówili w czwartek potwierdzenia doniesień, że wojska afgańskiego Sojuszu Północnego wkroczyły do ostatniego bastionu talibów - Kandaharu. Dziennikarze nie dowiedzieli się także, czy oddziały opozycji afgańskiej rzeczywiście aresztowały Ahmeda Abdela-Rahmana, jednego z czołowych przywódców Al-Qaedy.

29.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nie mogę tego potwierdzić, ale nie mogę także zaprzeczyć - powiedział na konferencji prasowej admirał John Stufflebeem, pytany o Kandahar.

Inna rzeczniczka Pentagonu Vicky Clarke naciskana w tej sprawie oświadczyła: Nie będziemy komentować raportów wywiadu na ten temat. Media powołują się m.in. na te właśnie źródła.

Clarke i Stufflebeem nie chcieli także potwierdzić wiadomości o złapaniu Rahmana - syna egipskiego szejka Omara Abdel-Rahmana, odsiadującego w więzieniu w USA karę dożywocia za organizowanie zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku w 1993 r.

Odpowiadając na jedno z pytań Stuffelbeem powiedział, że Kandahar może zostać zdobyty przez siły Sojuszu Północnego przy współdziałaniu opozycji z południa Afganistanu - bez pomocy lądowych wojsk amerykańskich, które znajdują się w tym rejonie. Jak powiedział, Kandahar jest otoczony, zaś oddziały talibów uciekają, przekraczają granicę z Pakistanem i porzucają broń.(aka)

sojuszkandaharpentagon
Komentarze (0)