"Pensje nie rosną. Rosną raty i ceny". Były minister o wysokiej inflacji
Od miesięcy w Polsce rekordowo rośnie inflacja. - Ceny w sklepach i raty kredytów stały się tematami absolutnie najważniejszymi - podkreślił w programie "Tłit" europoseł PO Bartosz Arłukowicz. - Jestem otoczony młodymi ludźmi, którzy są na starcie swojego życia. Oni pobrali kredyty. Zaczynali od rat w wysokości 2-2,2 tys. złotych. Dzisiaj mają 3,8 tys. i zastanawiają się, co dalej. Pensje de facto nie rosną, raty rosną, ceny rosną. Nie chcę już wspominać o cenach paliwa, które są poza kontrolą państwa już w całości - tłumaczył polityk. Prowadzący Mateusz Ratajczak dopytywał o ceny mieszkań w Szczecinie. - Nie ma żadnej możliwości kupienia mieszkania za cenę 5 tys. złotych za metr kw. Rozmawiamy o kwocie rzędu 10-12 tys. złotych. To są bardzo wysokie ceny. (...) Często osoby wzięły na te mieszkania kredyty hipoteczne. Dziś wysokość rat powoduje, że oni nie są w stanie ich spłacać. Ja bardzo się martwię o przyszłość tych ludzi - wskazywał Arłukowicz. W rozmowie pojawił się również wątek Donalda Tuska, który podczas konwencji PO nie był w stanie określić, ile kosztują mieszkania w Warszawie. - Ceny mieszkań najlepiej zna Rafał Trzaskowski. To jest oczywiste, bo jest prezydentem Warszawy. (...) Ja patrzę na to z dużym dystansem. Kiedy słyszę o "winie Tuska" z ust polityków partii rządzącej, to chciałbym, żeby panowie się ogarnęli - podsumował eurodeputowany.