Pędzili 180 km/H, aby uratować duszącą się 15‑latkę. Pomogła policyjna eskorta
Policjanci zatrzymali samochód, który pędził około 180 kilometrów na godzinę. Gdy okazało się, że 15-letnia pasażerka auta się dusi i jest w bardzo złym stanie, funkcjonariusze postanowili jak najszybciej eskortować ją do szpitala.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 18 kwietnia na obwodnicy Augustowa. Policjanci z nieoznakowanego radiowozu zatrzymali wówczas kierowcę Volkswagena, który pędził około 180 kilometrów na godzinę. Okazało się, że w samochodzie znajdowała się rodzina obywateli Niemiec wraz z cierpiącą córką.
— 15-letnia pasażerka była w złym stanie zdrowia, miała spuchnięta twarz i ciężko oddychała. Jej rodzice próbowali znaleźć najbliższy szpital — powiedziała starsza sierżantka Agata Iwanowicz z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie w rozmowie z dziennikarzami TVN24.
Policyjna eskorta pomogła uratować duszącą się 15-latkę
Policjanci zadecydowali się pilotować auto, a w międzyczasie dyżurny augustowskiej komendy skontaktował się ze szpitalem, aby personel mógł natychmiast przyjąć cierpiącą pasażerkę. Przyjechali do placówki w kilka minut, dzięki czemu udało się uratować nastolatkę.
— Po dotarciu na miejsce dziewczyna straciła przytomność. Wstępne ustalenia wskazywały, że 15-latka zażyła leki przeciwbólowe, na które prawdopodobnie była uczulona. Natychmiastowa reakcja mundurowych i szybki transport do szpitala pozwoliły uratować nastolatkę – zaznacza starszy sierżant Iwanowicz.
Czytaj także: Astronomiczne podwyżki w Sejmie. Witek zdecydowała
Źródło: tvn24.pl